środa, 30 października 2013

Zapomniane zabytki.

Osobiscie uwazam, ze historia nigdy nie byla moja mocna strona, ale podczas moich podrozy lubie byc dobrze poinformowana :)))

Musze przyznac, ze bedac na Westerplatte wszyscy zmierzaja w jednym kierunku, aby zobaczyc... komunistyczny Pomnik Obroncow Wybrzeza, ktory nie wzbudzil u mnie zadnych emocji. 
Niestety prawdziwe pomniki historii niszczeja jak np. Wartownia Nr 4.
Jedyny staly element polskiej obrony, ktory zachowal sie w calosci na swoim starym miejscu.
Drogi jakimi sie tam poruszamy nie przypominaja tego, co bylo w rzeczywistosci.
W ten sposob coraz bardziej znika to, co rzeczywiscie pamieta obrone Polakow.

Na polwyspie jest jeszcze jedno wyjatkowe i zapomniane miejsce.
Znajduja się tam zabytkowe relikty pruskiego fortu Mewi Szaniec. 
Dzielo fortyfikacyjne wzniesione w latach 1844-46 i 1874-76 przez Prusakow na miejscu wczesniejszego (niezachowanego) obiektu z epoki napoleonskiej. 
To tutaj podpisano kapitulacje polskiej skladnicy i tutaj trafili po raz pierwszy polscy jency z bohaterskiej zalogi.
 

 
Möwenschanze
 

Cegla z Kolibek pod Gdanskiem.
 



 
Gdansk stanowi jeden z najcenniejszych zespolow zabytkowych w Polsce, pomimo ze prawie cale historyczne srodmiescie zostalo zniszczone i odbudowane po ostatniej wojnie, a znaczna czesc zabytkow ruchomych ulegla zniszczeniu badz rozproszeniu.

Mewi Szaniec to "oryginalny" pamietajacy dawne czasy i niestety niszczeje, jak wiele w naszym kraju !!!
Post wyszedl bardzo pesymicznie, a nie mialam takich planow ;)))

 

♥ ♥ ♥

 

Magdalena

 

 

poniedziałek, 28 października 2013

Babskie trajkotanie i troche inspiracji ;)))

Jak juz wspomnialam moja wena w aranzacjach mieszkaniowych oslabla, chociaz z nadejsciem okresu zimowego radykalnie sie to zmieni ;)))
Mam pewien "zastoj" i znalazlam jego przyczyne, jest on spowodowany...marzeniami.
Marzenia o inwestycji w moje cztery sciany, gdzie kazdy zainwestowany pieniadz bedzie cieszyl moje oczy.
Gdzie wszystko zrobie po swojemu i dam sie poniesc dekoratorskiej fantazji...oooo i juz zaczynam bujac w oblokach ;)))
Kiedys pisalam, ze kredyty na cale zycie to nie na moje nerwy, wiec nie pozostaje nam nic innego jak uzbroic sie w cierpliwosc.
Wiadomo calkowicie bez kredytu sie nie obedzie, ale nie chcemy sie wiazac z bankiem na 20 lat ;(
Pomimo tego, ze ceny mieszkan w moich okolicach siegaja zenitu, to schodza jak swieze buleczki.
Wszystkie ktore mnie interesowaly zostaly w przeciagu 2-3 TYGODNI zarezerwowane i sprzedane.
Kryzys, mniejsze zaufanie w pieniadza, rosnace czynsze, niskie oprocentowanie kredytu...robia swoje.
Nawet nie chce wspominac o nowych projektach ktore jeszcze nie maja fundementow, a juz wszystko zostalo wykupione i wlasciciele czekaja 2-3 lata na swoje wymarzone cztery katy ;)))

Obiecuje juz wiecej nie przynudzac na blogu, tylko pokazuje moje zimowe inspiracje.


Sezon zimowy bedzie u mnie obfitowal w motywy zwierzece :)))


Zrodlo:H&M Home

Witam serdecznie nowych obserwatorow.
Usciski dla wszystkich podgladaczy mojego bloga.


♥ ♥ ♥
Magdalena 



poniedziałek, 21 października 2013

Candy

Kochani bardzo Wam dziekuje za zyczenia i gratulacje pod ostatnim postem  ♥ ♥ ♥
Od dluzszego czasu zauwazylam, ze moj blog podaza w niewiadomo jakim kierunku, ciezko go zakwalifikowac do jakielkolwiek kategorii...zwyczajnie, co mi w duszy gra, takie mydlo i powidlo ;)))
Nie poszukuje szczegolnie tematow, one nasuwaja sie same, cos w formie pamietnika...ot, zwykle zycie.
W ostatnim czasie zaniedbuje moje male cztery sciany, a blog bardziej nabiera charakteru podrozniczo-krajobrazowego ;)))
Pomyslalam, ze pora to zmienic, otworzylam szafe i... odnalazlam zapomniane cuda.
W zeszlym roku zaszalalam na promocjach i kupilam pare swiatecznych drobiazgow.
Wpadlam na idee, ze moge sie z Wami podzielic.
Czy jestescie chetni ???
Oglaszam rozdawajke.
Mysle, ze wcale nie jest za wczesnie.
Potrwa ona miesiac i pozniej bedzie mogla spokojnie dotrzec do adresata.
Bez hektyki, ze nie zdazymy przed Wigilia, taki skromny prezent od Mikolaja :)))




Do zgarniecia lniana swiateczna poszewka o wymiarach 53x50 cm.

Jesli masz ochote to ...zostaw komentarz pod tym postem, umiesc powyzszy baner na swoim blogu z odwolaniem do tego posta i dodaj moj blog do obserwowanych ;)))

Osoby anonimowe,  prosze o pozostawienie danych kontaktowych.
Zapisy do 23 listopada.

♥ ♥ ♥
Magdalena 

sobota, 19 października 2013

7 lat minelo, jak jeden dzien ;)))


Wpatrujac sie w bursztyn ogladamy nieskonczone piekno barw, odcieni i uplywajacego czasu milionow lat zastyglego w zlotej roslinnej zywicy. 


Dzisiaj nasza kolejna rocznica.
Pojawil sie z nienacka i 7 lat temu wywrocil moje zycie do gory nogami.
Porwal w piekna, wspolna podroz jaka jest malzenstwo....w to, co znane i nieznane :)))

Caly swiat nalezy do nas ;)))



 

Slonecznego i udanego weekendu Wam zycze.
♥ ♥ ♥
Magdalena 


poniedziałek, 14 października 2013

Gdanskie rzygacze ;)))

W Gdansku znajdujemy cos, co ma nazwe nieadekwatna do swojej urody...rzygacze.
 Piekne rzezby o roznych ksztaltach stanowia zakonczenia rynien sluzace do odprowadzania deszczowki.


Rzygacze nie sa niczym nowym w starej architekturze, ale te z Gdanska sa jednak wyjatkowe :)))
Umieszczano je nie u podstawy dachu, jak to czyniono zazwyczaj, a na przedprozach, poprzedzajac je dodatkowym odcinkiem kamiennej rynny.
Pozwalalo to na odprowadzenie wody jak najdalej od fasady domu i skierowanie jej bezposrednio na ulice, gdzie mogla bez przeszkod splynac rynsztokiem do Motlawy.



Piekny poranek na Mariackiej, a ja martwilam sie o pogode ;)))



Wieczorami rowniez nie moglam przejsc kolo nich obojetnie :)))


Ponizej na pierwszym planie rzygacze ze wspomaganiem ;)))




♥ ♥ ♥
Magdalena 

sobota, 12 października 2013

Konsumpcjonizm ;)))

We wspolczesnym swiecie, niestety czesto "miec" znaczy "byc"...przykre realia.
Przekonanie, ze mozliwe jest osobiste osiagniecie szczescia tylko poprzez konsumpcje dobr materialnych i tym samym zaspokojenia wlasnego ego jest dla mnie czyms niepojetym.
Nie bede pisac i filozofowac, ze pieniadze nie sa potrzebne, owszem sa.
Ulatwiaja zycie i pomagaja spelniac marzenia, ale tylko jesli potrafimy sie nimi obslugiwac ;)))
Konsumowac nalezy z rozsadkiem.

Czy ja rowniez wpadlam w pulapke o nazwie konsupcjonizn, oto jest pytanie ???
Jesli nadal mam potrzebe odskoczni i czerpie radosc z najprostszych rzeczy i dary jesieni z ogrodka moich rodzicow sa dla mnie luksusem...


...prawdziwe bio jablka, to takie spod drzewa...


...palaszowanie slonecznika w towarzystwie i pogaduchy, to nie zastapione dla mnie chwile...



...troche starego "zlomu" przywoluje najpiekniejsze wspomnienia z dziecinstwa,  to mam ogromna nadzieje, ze nie dalam sie jeszcze calkowicie uwiesc mamonie ;)))



Jestem ciekawa Waszych doswiadczen !!!

Usciski
Magdalena


środa, 9 października 2013

Gwiazda milosci ???

Obecnie nikt nie pamieta o Annie Schilling, kobiecie blisko zwiazanej z Mikolajem Kopernikiem.  
Sprawa owej Anny w ksiazkach rzetelnych badaczy jest traktowana ostroznie, nie do konca wyjasniona z braku wiarygodnych zrodel.
Wedlug mieszkancow Fromborka mezatka pozostawala z kanonikiem w duzej zazylosci, zbyt duzej i posadzano ich o romans.
Anna byla powodem kilku interwencji biskupa Dantyszka, upominajacego duzo starszego Mikolaja o oddalenie gospodyni z kurii.
Dzialania biskupa przyniosly efekty.
Anna opuscila dom Mikolaja Kopernika w obliczu grozacego im procesu kanonicznego.
Czy Anne Schilling laczyla z duzo starszym Mikolajem tylko gleboka przyjazn czy inne uczucie pozostanie tajemnica.
Pasjonowala sie astronomia i byc moze nawet za cene skandalu byla gotowa obcowac z czlowiekiem zdolnym do przewrocenia pojec o kosmosie i wszechswiecie?
Mozliwe, ze astronom stal sie tylko ofiara konfliktu, ktory toczyl w tym czasie biskup Dantyszek z przyjacielem kanonika Aleksandrem Scultetim.
Kopernik opowiedzial sie w pewnym  sporze po stronie Scultetiego.

Wiele pytan bez odpowiedzi.




Dlaczego to opisuje ???
Otoz przy najpiekniejszej ulicy w Gdansku znajduje sie najstarsza kamienica w miescie A.D. 1451. 
Podczas prac remontowych odkryto w piwnicy szczatki zabytkowej skrzyni. 
Okazalo sie ze na starej desce widnieje napis „Anna” i data A.D. 1539 oraz zamazany fragment nazwiska „Schill...” 
Prawdopodobnie jest to kufer Anny Schilling.




Na pocztowce widzicie ulice Mariacka, a pierwszy budynek po lewej stronie, to wlasnie miejsce gdzie odnaleziono fragmenty skrzyni i wedlug archeologow miaszkala tam Anna.




Dzisiaj w tej kamienicy znajduje sie tajemniczy, nostalgiczny hotel w ktorym mialam przyjemnosc spedzic 2 noce ;)))

Widok z okna.


Wieczorne grzance.
I oto cala tajemnica mojej pocztowki.




Usciski
Magdalena

poniedziałek, 7 października 2013

I ♥ Gdansk


Najpierw marudzilam Wam, ze nie wiem kiedy dokladnie wyjedziemy na urlop, a pozniej wszystko potoczylo sie w ekspresowym tempie ;)))
Jak juz wiecie tym razem nie byl to tylko wyjazd w moje rodzinne strony, tam jestem u siebie,  ale  zwiedzilam rowniez inne tereny i patrzylam na Polske okiem turysty.
Powiedzmy okiem turysty patrzacego przez rozowe okulary, gdyz emocjonalne podejscie do Polski pozwala tylko na pozytywne widzenie naszego kraju :)))


Musze przyznac, ze moj ukochany Krakow ma konkurencje o nazwie Gdansk ;)))


Dzisiaj krotki post, ale przygotujcie sie, ze w najblizszym czasie beda ciagle relacje z podrozy.
Mam nadzieje, ze Was nie zanudze, jakby co...to dajcie znac ;)))


Pamietacie moja stara widokowke ???
Moglam zrealizowac swoje plany, ale o tym nastepnym razem.



Usciski
Magdalena