środa, 7 września 2016

Pchli targ...



Buszując po niemieckich targach staroci, widząc tyle fajnych rzeczy naszła mnie pewna myśl...fajnie byłoby mieć taki internetowy sklepik z wyszukanymi perełkami w stylu vintage, retro, takie z duszą. 
Niestety czym dłużej rozmyślałam, tym większe miałam wątpliwości.
Większość klientów to osoby z Polski, a więc koszty wysyłki za wysokie.
Brak polskiego konta i ogólnie to całe zamieszanie z własną działalnością, to jednak nic dla mnie.
Podatki, rozliczenia...znając siebie to jeszcze musiałbym do tego biznesu-interesu dołożyć...hihihihi.
Macie jakieś własne doświadczenia w tej kwestii ???

 

Trojaczki z 6 świeczkami kupione za 5€ bez targowania, ponieważ za tą cenę, aż głupio mi bylo negocjować ;)))
 Nie moglam sie oprzeć chociaż trochę się różnią od tych pozostałych, kolekcja wzrasta...





Magdalena