W ostatnim czasie mam wrazenie, ze blogosfera zatraca swoja autentycznosc w ktorej nie ma miejsca na krytyke.
Mam na mysli uzasadniona krytyke, ktora prowadzi ewentualnie do zdrowej dyskusji.
Nie pisze tutaj o osobach i anonimach, ktore zwyczajnie chca zatruc powietrze i ublizyc w bezszczelny sposob.
W ostatnim czasie pewnien ktos, napisal komentarz z nuta krytyki na pewnym dosc znanym blogu.
Musze Wam przyznac szczerze, ze to rowniez byly moje odczucia widzac to nowo wyremontowane pomieszczenie.
Wlascicielka bloga przyjela to ze spokojem, wiedzac, ze kazdy ma prawo miec swoje zdanie, ale zaraz znalazlo sie wiele komentarzy od obronczyn, ktore nie moga zrozumiec, ze mamy wolnosc slowa i uzasadniona krytyka moze byc bardzo motywujaca.
Nawet krytyka od anonima nie jest samym zlem, wrecz uwazam, ze niedlugo tylko w ten sposob ludzie beda glosno wyrazac swoje zdanie, jesli nie beda to tylko slowa uznania.
Dlaczego osoba ktora ma mniej zasobniejszy porfel i zwyczajnie nie ma pieniedzy na remont, nie moze skrytykowac innej zamozniejszej osoby i powiedziec jej wprost, ze czasami mniej znaczy wiecej...poniewaz w jej pomnieszczeniu zaczyna byc kiczowato.
Nie kazdy komentarz oznacza wowczas zazdrosc i zle intencje.
Nie szukajmy dziury w calym, poniewaz blogosfera stanie sie zwyklym kolkiem wspolnej adoracji.
Ja tobie napisze piekny komentarz, ale oczywiscie oczekuje tego rowniez od ciebie, a osoby o odmiennym zdaniu sa beeeeee ;)))
Wiem, wiem wlozylam kij w mrowisko i byc moze czarne chmury zawisna nad moim blogiem, ale jestem ciekawa Waszego zdania !?!
♥
Magdalena