sobota, 19 maja 2012

Burano




Odwiedzajac  Lagune Wenecka  nie sposob nie wspomniec o takim miejscu jakim 


jest Burano, malutka wyspe oddalona 7 km. od Wenecji.






Nasza podroz vaporetto trwa ok.45 min. po drodze mijamy znany nam juz cmentarz San Michele, jak rowniez Wyspe Murano.






W oddali cmentarz San Michele i Murano.
 



Pomalu doplywamy do celu :))) Juz mozna rozpoznac krzywa wieze kosciola San Martino.







Burano jest wioska rybacka, w ktorej mezczyzni od zawsze zajmowali sie rybolostwem.
Legenda glosi ze dzieki temu mozemy zawdzieczac bajecznie pomalowane domy w ostrych kolorach.Pomagaly one rybakom odnalezc droge do domu na pochlonietej we mgle Wyspie.
Ciekawostka jest, ze rowniez dzisiaj wlasciciele wlasnych domow musza prosic o pozwolenie lokalnych wladz ktore oprocz pozwolenia na samo malowanie musza sie zgodzic na kolor farby uzywany przez wlasciciela. W ten oto sposob staraja sie zachowac oryginalnosc tego bajecznego miejsca.


























































Burano slynie rowniez z pieknych koronek.Chodzac uliczkami mozna czesto spotkac kobiety siedzace przed domem,  
zajmujace sie tkaniem,dzierganiem,haftowaniem.Pozniej sprzedaja je w pobliskich sklepikach.










Zabytkami wyspy sa koscioly San Martino oraz Santa Barbara, a takze szkola i muzeum koronkarstwa.



















Juz nie bede zanudzac wiec obieram kurs powrotny do Wenecji.

Tak jak pisalam w ostatnich postach nasza wycieczka do Wenecji byla bardzo spontaniczna, ale niesamowicie udana dzieki pieknej pogodzie. Bylismy  tam na przelomie marca i kwietnia, a  termometr wskazywal ponad 20 stopni.Dzieki temu ze bylo to przed Swietami Wielkanocnymi, a nie w ich trakcie bylo duzo mniej turystow.Dlatego jesli macie okazje  i mozliwosci rezerwujcie swoj urlop poza sezonen...przyjemniej i taniej ;)))




Pozdrawiam Magdalena

















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz