niedziela, 30 grudnia 2012

Moja milosc...Krakow ;)))

Wiem moi kochani, malo mnie na Waszych blogach.
Czytam regularnie, komentuje sporadycznie.
 
Krakow to miasto do ktorego zawsze wracam.
Dzisiaj krotki wieczorny spacer.
Krakow noca ...










 

...gdzies w hotelowej lazience ;)))
 
 


Szczesliwego Nowego Roku :)))
 

czwartek, 20 grudnia 2012

Wesolych Swiat i rozdawajka :)))

Ach kochani dopiero teraz mam czas do napisania posta.
Zawsze przed wyjazdem jestem taka podekscytowana.
Mam nadzieje, ze koniec swiata nie spotka mnie w drodze...prosze poczekac, az spotkam sie z moja rodzinka ;))) 
Ja w to nie wierze, ale jesli cos ma byc to prosze poznym wieczorem.

Dzisiaj zycze wszystkim Wesolych Swiat!!! 
Nie bede sie rozpisywac.
Chcialam tylko, zeby nie byly takie anonimowe,bezosobowe, a wiec pokazuje twarz ;)



Podczas mojego pobytu w Polsce z Waszymi postami bede na biezaco. 
Jak siebie znam bede Was odwiedzac wieczorem, przed zasnieciem...moje uzaleznienie.
No chyba, ze maz bedzie sie upominal o obowiazki  malzenskie...hahaha,
Moge miec trudnosci z pisaniem na blogu...czy czas na to pozwoli...ewentualnie jakies
zdjecia??? 


Aha i Mikolaj mnie odwiedzil...jak moglam zapomniec...kocyk.
Przyniosl prezent dla...



Monika szukam Twoj  e-mail ???

Dziekuje wszystkim za udzial w rozdawajce.

Usciski
Magdalena





środa, 19 grudnia 2012

Przypomnienie :)))

Dzien dobry wszystkim :)))
Dzisiaj bedzie krotki post.
Przypomnienie o mojej rozdawajce...o moim kocyku.
Pisalam o tym tutaj .
Tak, tak juz mam swiateczna skarpete, a w niej Wasze zgloszenia.
Kto ma jeszcze ochote...miejsca w skarpecie wystarczy dla wszystkich.



 Teraz juz zmykam, przygotowania przed wyjazdem trwaja !!!

Usciski

niedziela, 16 grudnia 2012

Co robisz, aby tegoroczne swieta byly jeszcze bardziej magiczne???


Co zrobisz, aby tegoroczne swieta byly jeszcze bardziej magiczne???
To pytanie od naszych blogowych kolezanek Justyny i Eewelin :)))
W zwiazku z tym bedzie bardziej osobiscie.
Hmmm...ja nic nie musze robic, wystarczy wyjazd do Polski, a tam  gesty,slowa i magiczne sytuacje powstaja same z siebie.
Swieta maja piekna tradycje i staram sie ja celebrowac, ale w zwiazku z moja emigracja nabraly dla mnie szczegolnego charakteru.
Pamietam jak na poczatku zwiazku z moim M. mialam wyrzuty sumienia.
On pozostawia tutaj swoja rodzine, zeby z moja spedzic ten szczegolny czas.
I magiczne jest to, ze on bardzo lubi swiateczne wyjazdy do Polski i moja zwariowana rodzinke.
I jak moj tato po raz setny pyta: A kiedy sie doczekam wnukow???
A naprawde wnukow mu nie brakuje, ma ich 10 !!!
Juz po przekroczeniu granicy moj M. MUSI zjesc polskiego pstraga.
On tylko pstragi w Polsce jada...taka jego tradycja. 
Zawsze sie smieje, ze mu w koncu pletwy wyrosna...hahaha.
Oczekiwanie mojej chrzesnicy na nas, to rowniez dla mnie cos szczegolnego. 
Ze wzgledu na moja chrzesnice "noclegujemy" u mojej siostry.
Moj szwagier zawsze powtarza, ze pierwsze dni po wyjezdzie do Niemiec rowniez  dla niego sa takie dziwne...takie bez nas.
Moje przyjaciolki i swiateczny Krakow sa rowniez niezapomniane...aaaa i krakowskie zapiekanki :)))
Nawet zwierzaki kojarza mi sie ze swietami, a rok temu oczekiwal nas taki psiak...tak, tak widac, ze nudna kobieta jestem !


Teraz wlasnie odkrylam nowe "cos" ktore bedzie kojarzyc sie ze swietami...zamawianie rekodziel w naszym wirtualnym swiecie.
Automatycznie kupuje mniej w sklepach i wypatruje tego czegos  na Waszych blogach i robie sobie swiateczna niespodzianke.
Zawsze jak wyjezdzamy do Polski moj M. powtarza "jedziemy wspomagac polska gospodarke"  i jak widac  zonka wziela sobie jego slowa do serca...hahaha.
Wlasnie te wszystkie, slowa,gesty,codzienne sytuacje sprawiaja, ze moje swieta sa magiczne, wyczekiwane i czlowiek zaczyna bardziej szanowac to co niewidoczne dla oczu.
Nie bede wyznaczac blogow.
Piszcie sami od siebie...to taki piekny szczegolny temat.


Milej dnia 
Magdalena.




piątek, 14 grudnia 2012

Troche lata w srodku zimy ;)))

W ostatnim czasie w mojej kuchni czulam wiosenno-letnie aromaty, a wszystko to za sprawa mojej cytryny.
Ona kwitnie...w srodku zimy, dajac lekko slodkawy zapach...

Spojrzcie sami...







Zaczynamy weekend, ostatni przed moim wyjazdem ♥
Glownym punktem beda zakupy.
Zawsze do Polski przywoze persil...tak, tak...proszek persil ;)))
Pare ogromnych pudel..tutaj jest podobno tanszy i lepszy.
Lenory rowniez intnesywniej pachna.
Tak twierdza moje siostry, w takim razie maja swiateczny prezent...persil..hahaha.

Usciski
♥♥♥


środa, 12 grudnia 2012

Piernikowo


Zapraszam Was na domowe pierniczki.
Jedyna rzecza ktora nie lubie podczas swiat to obzarstwo.
Tak, tak dla mnie to nie jedzenie tylko...obzarstwo.
Wszedzie suto zastawione stoly, czekajace na gosci....a moze krokiecika,a moze bigosiku,barszczyku,placuszka...
Na poczatku adwentu mama mojego M. zawsze podaruje nam  pelna puche przepysznych piernikow :)))
Baaardzo jej dziekuje za ten mily gest, wiele dla mnie znaczy,ale one niesamowicie kusza i moj plan idzie na marne.
Moj adwentowy plan bez slodkosci.


Ach kochani rozkoszujmy sie rowniez tym smakowitym jedzeniem...martwic sie bedziemy po swietach, jak spodnie beda za ciasne ;)))

Usciski
♥♥♥






poniedziałek, 10 grudnia 2012

Nostalgicznie...w oczekiwaniu na wyjazd do Polski.

Juz od dawna podziwiam wszelakie dziergadelka.
Pamietam jak ok. 4 lata temu spotkalam stoisko na festynie, a bylo to w lecie...nie moglam uwierzyc, a tam ozdoby choinkowe ;)))
Nasze rodzime dziergadelka.
Niestety spiewajacy aniolek choinkowy byl juz ostatni, wiec wybralam rowniez inne rekodziela...chociaz nie ukrywam, ze spiewajacy aniolek mnie najbardziej zauroczyl.
Mialy zawisnac w oknie, ale swoje miejsce odnalazly na choince.







Teraz odkladamy wszystkie sprawy materialne na bok.
Moi kochani dzisiaj, az mi sie lezka w oku zakrecila, a wszystko to za sprawa mojej chrzesnicy, mojego serduszka 
Ktora czeka, az przyjedziemy do Polski, a to nastapi dopiero w przyszlym tygodniu.
Czeka odliczajac godziny... ile jeszcze pozostalo, pisze codziennie na skype.
Zawsze pytam, co chce dostac na gwiazdke, a  ona odpowiada, ze chce NAS.
Mnie i mojego M.
Swieta to wlasnie dla mnie moja rodzina, 2 przyjaciolki...takie prawdziwe, ktore zostawilam prawie 10 lat temu w Polsce.
Kazdy z nas ma nowy krag znajomych,a pomimo dzielacych nas kilometrow zostalo to "cos".
Mamy swoj swiateczny rytual, impreza w Krakowie:)))
Nie ma pokazywania zawartosci swoich portfeli.
Jest tak jak bylo wczesniej...glupoty w glowie i to co najwazniejsze bezinteresowna sympatia.
Nie zapominajmy o tym, co w zyciu najwazniejsze!!!


Usciski
♥♥♥




czwartek, 6 grudnia 2012

HoHoHo

HoHoHo jak uplynely Wam Mikolajki ???
Byly prezenty czy same rozgi???
Wiem, ze dla Was to za wczesnie, ale w Niemczech ubieramy choinke juz na poczatku grudnia.
Moglabym zrezygnowac przeciez wyjezdzam, ale nie potrafie... ta atmosfera :)))

Okres swiateczny to czas w ktorym pozwalam sobie na kolory i barwy...patrzcie na moje "kolorasne" bombeczki.
Moje choinka jest ubrana  tylko naszymi polskimi cudenkami.
Wedlug mnie sa tak piekne, ze mojej choince nic nie brakuje.

Dzisiaj tylko pare zdjec, ale bedzie wiecej ;)))







Milej nocki
Magdalena


środa, 5 grudnia 2012

Mikolajki...tuz, tuz.

Wczoraj przechodzac kolo sklepu i widzac ta koszulke pomyslalam...oooo tak, to dokladnie moj styl :)))
Moje oczeta zaczely blyszczec i kupilam...starszym dzieciom rowniez nalezy sie "cos" od  Mikolaja.














Wczoraj byla u mnie akcja "choinka".
Tutaj gdzie mieszkam choinke ubieramy duuuuzo wczesniej i u mnie w salonie stoi zywe udekorowane drzewko.
Napatrzec sie na nia nie moge, ale o tym w nastepnym poscie ;)))




Milego dnia
Magdalena


poniedziałek, 3 grudnia 2012

Z poczatkiem adwentu nastepne wyroznienie :)))

Pierwsza niedziela adwentu za nami.
Nawet sobie nie wyobrazacie jak moje serducho sie raduje...zaczynamy odliczanie.
Jak na zamowienie sypie snieg i czuje wszelakimi zmyslami, ze zbliza sie swiateczny wyjazd do Polski :)
U Was na blogach  cudowne dekoracje, wypieki... 


W tym roku bedzie wiecej niespodzianek i upominkow, a wszystko dla mnie i mojego malego mieszkania  ;)
Zachwycona Waszym rekodzielem zlozylam pare zamowien...yuuupi.
U mnie problemem jest czesto moj bank.
Pobiera wysokie oplaty za przelew i  wymiane pieniazkow z euro na zlotowki...grrrr.
Teraz jade do Polski i  moge zaszalec ;)))




Chcialam rowniez baaaaardzo podziekowac za wyroznienie od bloga Ozdoby Ziemi .

Oto moje odpowiedzi na pytania:

1. Bierny czy aktywny wypoczynek? aktywny
2. Przejażdżka rowerowa czy długi spacer? przejazdzka rowera
3. Ulubiona stacja radiowa? Jesli jestem w Polsce to Rmf fm
4. Największe marzenie z dzieciństwa? nie pamietam takiego szczegolnego
5. Imię ukochanego pupila? Ja niestety zwierzat nie posiadam, ale uwielbiam psy :)))
6. Długopis czy pióro? Pioro, ale zazwyczaj pisze dlugopisem ;)))
7. Anielica czy diablica? Anielica z rozkami
8. Kim chciałaś zostać w dzieciństwie? piosenkarka...jak wiekszosc z dziewczat
9. Srebro czy złoto ? nosze zloto i srebro
10. Najbardziej znienawidzone warzywo? Jadam wszystkie.
11. Ulubiony owoc? ojjj...ciezkie pytanie sliwki wegierki, brzoskwinie ,ananas.




Przesylam do Was adwentowe swiatelko...pa, pa :)))