poniedziałek, 7 lipca 2014

Lampa

Nie miala baba klopotu i..kupila sobie lampe, a dokladniej Norm 69 ;)))
Pierwszy zakup do nowego mieszkanka.
Dunski design skladajacy sie z 69 elementow .
Do montazu nie sa potrzebne zadne narzedzia ani klej, tylko troche cierpliwosci ;)))

Przyznaje, ze widzac male plaskie opakowanie zwatpilam w moje mozliwosci i z usmiechem na twarzy stwierdzilam ze to zadanie dla inzyniera i oczekuje meza pomocy...hehehe.


Calosc zaprezentuje Wam jak lampa zawisnie na odpowiednim miejscu, ale gdzie ???...jadalnia, korytarz, sypialnia???

Lampa ma miec srednice 60 cm, a wiec...skladamy dalej ;)))

Tegoroczne wakacyjne wojaze zeszly na dalszy plan i mam wrazenie, ze blogowanie rowniez, a w glowie tylko jedno...zblizajacy sie remont :)))

Milego tygodnia!!!


Magdalena




29 komentarzy:

  1. Jak na razie nie mogę sobie wyobrazić tej lampy w całości, strasznie dużo elementów zawiera :)), ale przez to efekt końcowy może wyglądać bardzo ciekawie :)
    Powodzenia w składaniu :))

    Pozdrawiam
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z efektu jestem bardzo zadowolona ;))) Skladalismy lampe we dwoje, a wiec bylo to wrecz przyjemnoscia ;)))
      Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  2. Ja rozkładaliśmy się na targach Dizajnu to chłopacy z sąsiedniego stoiska z lampami także zaczęli się rozkładać. My skończyliśmy rozstawianie, pojechaliśmy na obiad i po parę rzeczy których zapomnieliśmy, wróciliśmy po 4 godzina a oni nadal skandali te lampy. Po targach my się już zebraliśmy i zaczęliśmy im pomagać w rozkładaniu tych lamp by zdążyli się ogarnąć przed zamknięciem hali.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My jedna lampe skladalismy ok. 3 godziny, ale to zasluga mojego M. ze poszlo tak sprawnie ;))) Skladac i rozkladac pare lamp w ciagu jednego dnia, to naprawde mordega i jestem pewna, ze Wasza pomoc okazala sie dla chlopcow ogromna :)))
      Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  3. Hm ciekawe jak to w całosci wygląda :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z efektu jestem bardzo zadowolona :))) Oczywiscie calosc pokaze na blogu :)))

      Usuń
  4. Lampa ekstra!!!! Świetny zakup Madziu! ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie moge sie doczekac, az zawisnie na suficie ;)))

      Usuń
  5. Haha, ja kiedyś kupilam Norma 06, pewnie z 6 lat temu, bo się w nim zakochałam. Nie dość, że składając pokaleczyłam dłonie, to jeszcze światło dawał prawie żadne. Oddałam do sklepu. A miejsca szukaj takiego, gdzie nie trzeba dużo światła (nie korytarz, raczej sypialnia), bo można używać tylko żarówki o bardzo małej mocy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytalam, ze przy skladaniu mniejszych lamp mozna pokaleczyc sobie dlonie. U nas akurat z tym nie bylo problemu :))) We dwojke szlo wszystko dosc sprawnie. Lampe chyba powiesimy nad stolem w jadalni. Mam nadzieje, ze tam wystarczy zarowka o mocy 60 watt ;)))

      Usuń
  6. To trochę taka lampa DIY :-) Udanej zabawy :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mielismy z nia troche zabawy, ale wszystko dobrze sie skonczylo :))) Pomysl lampy jest bardzo ciekawy :)))

      Usuń
  7. Faktycznie złożenie lampy wygląda na duże wyzwanie. Tym bardziej z niecierpliwością czekam na efekt końcowy, który z pewnością wynagrodzi wszystkie trudy.
    Pozdrawiam
    T.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pomoca mojego M. poszlo wszystko bardzo sprawnie i nasze trudy zostaly wynagrodzone ;)))Lampa nam sie bardzo podoba i nie mozemy sie doczekac, az zawisnie w nowym mieszkaniu :)))
      Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  8. Wow! Z pewoscia powali nas na kolana,ale cierpliwosci potrzeba wiecej niz troche )))
    Pozdrawiam))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nasze trudy zostaly wynagrodzone, a wieksza cierpliwosc w akcji lampa mial moj malzonek ;))) Efekt koncowy...suuuuper :)))
      Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  9. Jak to,to już jesteście na nowym mieszkaniu? I ja nic nie wiem? Oj Magdaleno,popraw mi się! ;P Gratuluję cierpliwości,ja bym nerwowo wysiadła ;P
    Buziole

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Usunelam przez przypadek moj komentarz ;))) Nie, nie kluczy jeszcze nie mamy!!! Lampe skladamy wczesniej, poniewaz pozniej przy wiekszych remontach cierpliwosci moze braknac, a teraz na spokojnie moglismy sprostac zadaniu ;)))
      Buziole

      Usuń
  10. Jeszcze nie widziałam takiej lampy dlatego jestem ciekawa efektu:) Czekam cierpliwie!:)
    Pozdrawiam !
    Kasia
    Kasmatka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lampa juz zlozona i nie moge sie doczekac, az zawisnie na suficie, a jeszcze kluczy do nowego mieszkania nie mamy i remont przed nami ;)))
      Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  11. co to za lampa nie znam,lece ogladac w necie bo fajnie sie zapowiad:p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nam sie bardzo podoba i jestem ciekawa czy Tobie rowniez ??? Szkoda, ze zlikwidowalas bloga :(((
      Usciski

      Usuń
  12. Piekny zakup kochana :))) i satysfakcja ze zlozenia :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Satysfakcja ogromna i dodatkowo wspolnie spedzony czas z mezem przy skladaniu zostanie w pamieci patrzac na lampe ;)))

      Usuń
  13. Fakt, może trochę kłopotliwe to składanie, ale efekt musi być piorunujący ! Pokaż koniecznie ! Pozdrawiam - M,

    OdpowiedzUsuń
  14. O rany, nie wiedzialam ze ta lampe trzeba sobie samemu zlozyc :) no to powodzenia :) i czekamy na efekt koncowy! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojjj...trzeba samenu sobie zlozyc, ale we dwojke nie stanowi problemu ;)))

      Usuń