Lato to czas w ktorym jestem owocowym obzartuchem, moj organizm domaga sie wzmozonej dawki witamin.
Juz od dawna wiadomo, ze witaminowe wspomagacze z apteki to jedna wielka bajka, a wrecz moga zaszkodzic.
Wczoraj patrzac na moje zakupy stwierdzilam, ze wiekszosc to jakas zielenina, zreszta co tutaj duzo pisac, jestem pewna, ze Wy rowniez rozkoszujecie sie tym co ma natura do zaoferowania.
Nie wyobrazam sobie innej opcji.
Pare migawek z mojej kuchni :)))
Nie moge sobie odmowic, a to agrest...
...po porzeczkach zostalo juz tylko wspomnienie :)))
Oooo...jagody :)))
Troche egzotyki, moja milosc...mango !!!
Sliwki sobie tak dlugo dawkuje, az moj zoladek skapituluje ;)))
O warzywach rowniez nie zapominam!!!
O warzywach rowniez nie zapominam!!!
Usciski
Magdalena
Oj tak, chociaż muszę przyznać, że agrestu w tym roku nie jadłam:)
OdpowiedzUsuńA ja wcinam agrest jak szalona ;)))
UsuńJa ostatnio upodobałam sobie gwiezdny owoc :D probowałaś ?
OdpowiedzUsuńW pl nigdy takiego nie widziałam, a tu tak mnie zaciekawił, że teraz ciagle sie nim zajadam :D
A znowuż za mango nie przepadam :P hihi
Skrzyneczka fajniutka :D
Kiedys probowalam, ale jego smak nie zapadl w mojej pamieci, chyba musze jeszcze raz posmakowac ;)))
UsuńMango uwielbiam!!!
Buuuziolki
o tak mango tez uwielbiam:P ogolnie my jemy przez caly rok duzo warzyw i owocow,ale lato chyba ma chyba najwiecej do zaoferowania:p
OdpowiedzUsuńMNIAM MNIAM OWOCKI!!:P
Tak, ale zima jadam zazwyczaj pomarancze, banany, jablka, a teraz mamy wszystko do wyboru do koloru ;)))
UsuńBuuuziolki
Ja równiez wpycham w siebie te wszystkie poyszności aż do momentu bólu brzucha hehe no ale są tak krótko że trzeba jeść na zapas hehe :P
OdpowiedzUsuńRobie to samo, az zoladek sie buntuje ;)))
UsuńSame smakołyki!a jagody - uwielbiam!!!
OdpowiedzUsuńbuźka
:))) buzka :)))
UsuńTak - to cudowny czas . Dużo owoców - które uwielbiam i pyszne pomidory mniam :)
OdpowiedzUsuńPomidory...mniam, najlepiej z bazylia, oliwa i mozzarella ;)))
Usuńu mnie króluje żółta fasola, świeże ogórki i kabaczki , które mój mąż znosi tonami do domu :)) ale są pyszne - prosto z pola i ogrodu - jak nie teraz to kiedy ? też się cieszymy z tego co daje nam teraz natura :) buziaki
OdpowiedzUsuńDokladnie...jak nie teraz to kiedy ???
UsuńBuuuziolki
Pyszności, lato to zdecydowanie i moja pora roku jeśli chodzi o owocowe obżarstwo;)
OdpowiedzUsuńŚciskam;*
Na takie obzarstwo mozna sobie pozwolic ;)))
UsuńUsciski:***
I właśnie za to kocham lato :) Jem też na umór aż patrzeć nie mogę ;P
OdpowiedzUsuńBuziaczki
W zimie niektore owoce beda tylko wspomnieniem, wiec teraz musimy jesc na zapas ;)))
UsuńBuziaczki
A ja najbardziej lubię melony, Twój schował się w skrzyneczce, zapomniałaś o nim?
OdpowiedzUsuńMelon to dzisiejsza uczta dla podniebienia ;)))
UsuńU mnie upał!!!
OdpowiedzUsuńNa takie temperatury, najlepszy jest teraz dobrze schłodzony melon!
Ale zażeramy się też brzoskwiniami i nektarynkami.
Po za tym, zamiast stać przy gorących garach, lepiej zjeść teraz jakąś pożywną warzywną sałatkę... :)
Pozdrowionka...
Masz racje, melon gasi pragnienie :)))
UsuńU mnie rowniez upaly i stac przy garach nie mam najmniejszej ochoty ;)))
Usciski
o ja tez jestem na TAK na wszystkie te owoce...:)
OdpowiedzUsuńagrest uwielbiam, sliweczki mniami!!!
:))) usciski :)))
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńpowiem mniam...
Usuń