Blisko, coraz blizej i beda tance, hulanki, swawole ;)))
Dziekuje za ogromne zainteresowanie candy.
Pare dni, a tyle chetnych...niesamowite.
Wiem, ze ta marka jest dla wielu z Was niedostepna, a zeby Was dodatkowo nie denerwowac, to nie bede podawac ceny tej poszewki ;)))
Hmmm...albo ujawnie ???
Liczy sie intencja, a nie wartosc cukierasa.
Szczerze...to kupilam ja w promocji, ktorej nie ma jeszcze online za...2€ czyli 8zl.
W ostatnim czasie tyle spraw do zalatwienia przed wyjazdem.
Wasze blogi podczytuje, ale troche komentowanie zaniedbuje ;)))
Dodatkowo wczoraj bylismy u znajomych na grilu i zostalismy poinformowani, ze grono naszych chrzesniakow sie powiekszy.
Wspolnie mamy juz 6-osobowa gromadke ;)))
Zatem nastepna impreza zaplanowana.
Wszyscy zachwycali sie moja zwykla salata, ale z niezwykla francuska oliwa :)))
Jeszcze krotka relacja z przygotowan.
Moj faworyt czerwona sukienka nie spelnila moich oczekiwan.
Granatowa z baskinka to kreacja na weselny wyjazd.
Dwa dni biegalam za butami.
I niestety buty to zawsze moja najdrozsza inwestycja, nie liczy sie cena, ale wygoda i przy okazji wyglad ;)))
Kupilam dwie pary, ale po wielokrotnych przymiarkach zdecydowalam sie na krwisto-czerwone.
Nadaja "charakteru" granatowej sukience, inne kolory wygladaly bardzo blado.
Serdecznie pozdrawiam nowych obserwatorow i tych "starych" rowniez ;)))
Usciski
Magdalena
Poniedziałkowe dzień dobry :). Miłego dnia, Madziu.
OdpowiedzUsuńCzerwone buciki są przepiękne, takie z pazurkiem. Uwielbiam taki styl!
Szukam jeszcze czerwonej torebki ;))) Do mojej grzecznej sukienki musialam dodac cos z pazurem :)))
UsuńMilego dnia !!!
Ale buty, och , chyba musimy razem wybrać się na zakupy ( ten sam rozmiar mamy hihi )
OdpowiedzUsuńGratuluje chrzesniaków ;-)
Kiedy masz czas??? Tylko mieszkamy daleko od siebie ;)))
UsuńTak ta odległość , och :(
UsuńMyślałam że ja mam tylko problem z butami, najszybciej znajduje (i kupuje) te sportowe ;)))
śliczne buciki:))miłego dnia:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze beda jeszcze wygodne na dluzsze dystansy ;)))
Usuńmilego dnia :)))
ja też zawsze mam problem z butami :-( czerwone fajne!
OdpowiedzUsuńO co chodzi z oliwa ? Jest smakowa?
Ja się przymierzam, żeby zrobić sobie smakowe.
Pozdrówka!
Oliwe przywiozlam z Francji, kupilam na targu i kazdy mowi, ze jest duzo lepsza od tej zwyklek kupionej w sklepie ;)))
UsuńJest zwykla, bez dodatkowych aromatow ;)))
Usuńto jest Madziu właśnie ten czas kiedy to przyjemnie się spędza...czas na powietrzu w gronie najbliższych chociaż czasem wyrzuty sumienia są że się cudownego bloga zaniedbuje...ale czasem i taka chwila wytchnienia się przydaje:-)
OdpowiedzUsuńbuciki cudne, szczególnie te z kokardka:)
pozdrawiam cieplutko
Z pieknej pogody musimy korzystac :))) Niestety nigdy nie wiadomo, jak dlugo bedzie sprzyjalo nam to szczescie i kiedy zawisna ciezkie chmury nad nami ;)))
UsuńUsciski
fajne buty :)) ,a sałatki w kazdej postaci ;)
OdpowiedzUsuńpozdrówka
Mam nadzieje, ze przy okazji zgubie 2 kg....hihihi ;)))
Usuńcoz lato, czasem trzeba odpoczac od internetu!
OdpowiedzUsuńpiekne buty!
usciski!
Wiecej czasu spedzamy w terenie i korzystamy z pieknej pogody ;)))
Usuńte czerwone pntofelki wygladaja bosko,na temat wygody moich ostanich wyglupow zakupowych sie nie bede wypowiadala, mam chyba kupionych w tym roku cztery pary letnich budow od deichmana do trlalala ,ceny poszyl w gore i to ostro i mam pecha jak nic,bable na nogach murwane ,kazda para w innym miejscu mnie atakuje!! haaa,mam nadzieje ze chociaz ostni zakup oszczedzi moich stopek,skandal nigdy nie mialam takiego pecha :P
OdpowiedzUsuńCzyli nie tylko ja mam takie wrazliwe stopy ;))) Jak mierzylam w sklepie czerwone buciki, to nawet inna klientka sie nad nimi zachwycala, chociaz nie prosilam o jej opinie...hihihi ;)))
UsuńUsciski
jakie piekne te z kokardkami:)
OdpowiedzUsuńWlasnie nad tymi z kokardkami sie zastanawiam, czy nie oddac, jednak jak chodze w nich po domu to sa niewygodne w jednym miejscu ;(
Usuńszóstka - to już niezła gromadka. Udanej zabawy, czerwone wyglądają powalająco:)
OdpowiedzUsuńTrzymam sie zasady...dzieciom sie nie odmawia ;)))
UsuńŚliczne buciki:) Pozdrawiam goraco:)
OdpowiedzUsuńDziekuje :)))
Usuńpozdrawiam cieplutko
Buciczki podziwiam, zarówno te pierwsze jak i te drugie....
OdpowiedzUsuńOsobiście rzadko takie noszę, jak już to tylko na krótkie dystanse..... ;)))
Ja rowniez wole miec wygodniejsze szybkobiegi, ale na "wyjscia" mam wyzszy obcas. Wysmuklaja moje grubasne lydki ;)))
UsuńOj rozumiem Cie, my zawsze przed wyjazdem do pl mamy 1000 spraw do załatwienia, nie mowiąc juz o zakupach chemicznych dla rodziny :P Ale w końcu 2 miesiace odpoczynku :D
OdpowiedzUsuńBuciki sliczne i jedne i drugie, ja tez mam zawsze problem z rozmiarówką ale u firm tzw. "krzak" bo w niemieckim tamarisie czy marcko tozzi nie ma problemu- 41 :)ale to też zalezy od fasonu, czy czubek w szpic, czy zaokraglony itd.
Pokaż się nam potem w całej okazałości :D hehe
buźka !
Ja mam tylko jeden duzy proszek i 10 plynow do prania ;))) W ostanim czasie odkrylam marke Högl, maja wygodne buty na moje stopy ;))) Pokaze sie, ale chyba po weselu ;)))
UsuńBuzka
hehe widze obładowana :D
UsuńJa teraz zamiast proszkóe xxxl przywoże kapsułki persila maxi i duo :D Nieco tańsze niż w pl i bardziej skoncentrowane a jak juz jest promocja na nie to biore hurtowo hihi :D
O tej marce butów nie słyszalam, ale jak jestem w pl to butki skórzane musze zawsze kupic u mojej mamy hihi, dobre bo polskie ;)
Buźka !
Do spokojnej sukienki - dodatki koniecznie muszą być z pazurem :)
OdpowiedzUsuńJa rowniez tak mysle ;)))
UsuńNooo Magdaleno aleś zaszalała,fiu fiu :D Mam nadzieję,że zrobisz nam jakąś sesję przed wyjazdem,cio? Buty super,te szare bardzo mi się podobają :)))
OdpowiedzUsuńBuziol
Chyba po weselu zrobie sesje ;))) Wlasnie te szare jednak troche sa niewygodne, wiec sie zastanawiam nad oddaniem ;)))
UsuńBuziol
Butki super, szczególnie te drugie wpadły mi w oko:))) Ciekawa jestem całości i czekam na foty! Frajdy sporo w takich przygotowaniach:))) Gratuluję gromadki!
OdpowiedzUsuńbuciki cudne ... oj wiem cos o ty ja mam 37,5 a jak kupuje 37 to za małe a jak 38 to za duże niby taki normalny rozmiar a jednak inny ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńfantastyczne buciki masz! uwielbiam oliwę... :)
OdpowiedzUsuńdobrego dnia!
"Boszsze", te buty krwisto - czerwone to odlot, są niesamowite!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczne, jedne i drugie:)
OdpowiedzUsuńPrzygotowania do takich imprez, jak wesele denerwują, ale jednocześnie ekscytują i bawią. Z butami raczej nie mam kłopotów, gorzej z sukienkami. Na niewysokie osoby trudno dostać coś, czego nie trzeba skracać i takie tam:))
Oj nie musisz nas denerwować, my jesteśmy świadome cen:)Miłego tygodnia
OdpowiedzUsuńŚliczna ta czerwień bucików, myślę, że do granatu będą idealnie pasować!
OdpowiedzUsuń