Korytarz to pomieszczenie w ktorym czesto brakuje slonca, a to dla kwiatow nie zbyt sprzyjajace warunki, zreszta do robienia zdjec rowniez ;)))
U mnie zawisl bluszcz pospolity, malo wymagajacy gatunek i mam ogromna nadzieje, ze bedzie mu tutaj dobrze.
Przelamuje sterylny klimat tego pomieszczenia i naprawde moj korytarz nie wyglada tak,...tylko do zdjecia na bloga ;)))
Mamy 3 maly pokoik i wlasnie tam stoi szafka na buty i wieszaki na ubrania.
W tym dodatkowym 3 pokoju pozwalam sobie na chaos, ale wystarczy zamknac drzwi i caly bajzel znika...hehehe.
Hunterki musza byc ;))) |
Po prawej stronie mam miejsce na jakas galerie? polki marki String? a moze konsole, komode?
Od wprowadzenia do mieszkania, czyli prawie dwoch lat prawie nic sie nie zmienilo, chyba podobaja mi sie takie pustki ;)))
Blogowanie, to moje hobby, ale musze przyznac, ze po 4 latach moje emocje z tym zwiazane troszke opadly.
Szkoda, ze duzo fajnych blogerek zrezygnowalo z pisania, wiele pisze bardzo sporadycznie, albo przenioslo sie na instagrama.
Macie wrazenie, ze nasza blogosfera wnetrzarska sie pomniejsza, a nowego "narybku" jakos brak ?
♥
Macie wrazenie, ze nasza blogosfera wnetrzarska sie pomniejsza, a nowego "narybku" jakos brak ?
♥
Magdalena
Jestem takiego samego zdania i co do przedpokoju i co do blogowania :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że istagram jest mniej wymagający i sama myślę, by aktywować tam konto.
Miłej niedzieli, Marta
Ja rowniez mysle o koncie na Instagramie, poniewaz pisanie postow w ostatnim czasie jakos kiepsko mi idzie, a na sile wymyslanie tematow, to nic dla mnie ;)))
UsuńPozdrawiam cieplutko.
Instagram jest dużo łatwiejszy do ogarnięcia, wystarczy wklejać fotki, nie trzeba wysilać się na jakieś teksty :/ Blog , to jednak znacznie większe wyzwanie, bo trzeba i coś mądrego napisać i wkleić ciekawe zdjęcia. Nie mam nic przeciwko Instagramowi, sama go mam i bardzo lubię, ale jednak to dużo większa łatwizna. Szkoda, że niektóre osoby zakładając go rezygnują z bloga, przecież można to wszystko połączyć.
OdpowiedzUsuńBluszczyk pięknie wygląda na tle tego morza bieli :)
Pozdrawiam ciepło, Agness:)
Dokladnie w tym problem, ze ostatnio nie mam weny do pisania postow, a fotki pstrykam nadal z przyjemnoscia ;))) Z bloga nie zrezygnuje i wlasnie bede sie starala to ze soba polaczyc.
UsuńPozdrawiam cieplutko.
Ja osobiście polecam Instagrama, zrezygnowałam z bloga bo po prostu nie mam na niego czasu, ale szkoda mi było wirtualnych znajomości, które niejednokrotnie stały się realne, dzięki IG mogę utrzymać kontakt, a i poznałam dużo nowych fantastycznych osób. Zdjęcia to moja pasja, którą mogę dzielić się w bardziej przystępny i szybszy sposób, co wcale nie znaczy gorszy, po prostu inny
UsuńWidzialam Cie na facebook, ale nie wiedzialam, ze masz IG :))) Ja zagladam rowniez tam do niektorych wirtualnych znajomych, oczywiscie bez zalogowania na IG nie moge dawac komentarzy. Szkoda mi troche tego naszego blogowego swiata, ale rozumiem, ze blogowanie to pozeracz czasu...niestety.
UsuńMożna połączyć, ale nie zawsze jest na to czas. Zaczynając pisać bloga nie skazujemy się dożywotnio na blogowy etat - każdy ma wybór powiedzieć stop w dowolnym momencie niezależnie od powodów. Magda, będę zaglądać, a jeśli potrzebujesz więcej czasu i weny - rozumiem Cię bardzo dobrze. Myślę, że wbrew temu, co niektórzy piszą nowe blogi nadal powstają, ale nie każdy na nie trafia. Wystarczy jednak zajrzeć na Blogi Wnetrzarskie.pl, żeby zobaczyć, że nowego narybku nie brakuje. Są to jednak częściej blogi piszące o designie niż homestylowe, tak mi się przynajmniej wydaje.
UsuńWlasnie mam na mysli blogi homestylowe, bardziej osobiste. Te o designie czesto sa bardzo podobne, tematy sie powtarzaja, ale ciagle sciagaja zdjecia ze skandynawskich stron nieruchomosci, albo innych portali, sklepow i troche mnie to nudzi ;)))
UsuńNa calkowita rezygnacje z blogosfery jeszcze nie przyszla pora, mam nadzieje, ze jak zdecyduje sie na IG to za bardzo mnie nie wciagnie ;)))
Już kiedyś pisałam u siebie, że blogowy świat umiera przez instagram a szkoda.Wszyscy, którzy zniknęli są właśnie tam...Madzia, przedpokój masz super, dałabym zdecydowanie więcej tej zieleni, bo ładnie się odbija a i jakaś ekstra szafeczka ładnie by wyglądała :))
OdpowiedzUsuńBuziaki i zapraszam na insta!!
Nie znalazlam czegos idealnego do tego mojego przedpokoju i dlatego dalej dumam ;))) Mnie rowniez szkoda blogowego swiata, ale faktem jest, ze to ogromny pozeracz czasu i po tych 4 latach jakos weny do pisania postow nie mam. Musze sie zmobilizowac do zalogowania i nasza Eewelin rowniez ;)))
UsuńAle Tyy nie idźzz, zostań...bo ja lubie tu przyłazić : D
OdpowiedzUsuńCalkiem z blogosfery raczej nie poleze, tylko bede rzadziej pisac posty :***
UsuńNo! :) juz mi lepiej ;)
UsuńNo! :) juz mi lepiej ;)
Usuńhmmmmm pleciony koszyk ze sznurka na doniczke:P
OdpowiedzUsuńzgadnij co ja wlasnie od rana probuje zrobic hiii dokladnie podobna plecionke na sciane hiii wychodzi jakas wyska ciagle ale sie nie poddam,a co do Twojej sciany w przedpokoju moze byc galeria ale nie musi, niczego bym nie wieszala gdybym miala trzeci pokoik dodatkowy na rzeczy:P
ahhhhhhhhhh czasami troche zaluje ze nie chialam dluzej szukac i czekac na mieszkanko z trzema pokojami tylko juz bylo mi spieszno
jeszcze chialam dodac co do istagrama to dobry pomysl zeby zalozyc tam konto moze i ja sie skusze ,ale ty nie rezygnuj z bloga zostaw ,nie masz sily pisac to zrob sobie przerwe ale moze wszystko sie jeszcze ci odmieni i dostaniesz weny ***
Usuńjak zalozysz ostagram daj znac,tez moze sie zapisze:P
Ja kupilam w Depot i poszlam na latwizne ;))) Pamietam jak chcialas wyprowadzic sie z tej malej wioski i wlasnie dlatego nie mialas cierpliwosci, aby dalej szukac, wybierac, przebierac w mieszkaniach. Z bloga nie zrezygnuje, ale jakos pisac posta z powodu 2 nowych poszewek, czy innych kurzolapow nie mam ochoty, zestarzalam sie ;)))
UsuńCzyli obiecujesz, ze jak zaloze konto to Ty rowniez ????
no to prawda co piszesz z tym mieszkaniem................w depocie:P???ja dawno tam nie bylam,musze sie tam wybrac moze beda jeszcze:P..........z instagram mowilam powaznie:P
UsuńW depot zamawialam online. Musze sie zmobilizowac i w ten weekend zalozyc konto ;)))
UsuńWyglada na to, że przy blogowaniu zostana tylko dinozaury, które nie myszą szybciej, bardziej, na wyścigi i na skróty. Ja, podobnie tak jak Ty, tez juz nie mam takich emocji jak na poczatku, ale jakos szkoda byloby mi definitywnie zakonczyc przygode z blogowaniem, w koncu tyle czasu na to poswiecilam. Faktem jest rowniez, ze naprawde fajnych wnetrzarskich polskich blogow nie ma wiele. Powiedzmy sobie szczerze-Ty robisz subtelne zdjęcia, pięknie wszystko ujmujesz w kadr, bez nadmiaru, bez nadecia...nie krzyczysz glosno:patrzcie, jaki mam wsanialy wazonik, och, obejrzyjcie go teraz w dwudziesty pozach...takich miejsc w sieci brakuje, wiec nie znikaj :-) ja na IG tez mam konto, ale nie jest jakos scisle powiazane z blogiem, bardziej z moim dniem codziennym. Bluszczykowi zdecydowanie mowie tak!!
OdpowiedzUsuńDziekuje za mile slowa :))) Blogowac bardzo lubie, a na przyklad Facebook dla mnie okazal sie totalna porazka, zagladam od czasu do czasu, ale nie jestem szczegolnie aktywna ;))) Jestem ciekawa co bedzie z IG...jesli zaloze konto. Jak widac u mnie to roznie bywa, ale jedno jest pewne, ze tak latwo definitywnie z blogowania nie zrezygnuje.
UsuńZobaczymy czy moj bluszczyk przezyje w tym dosc ciemnym koncie ;)))
Dziekuje za mile slowa :))) Blogowac bardzo lubie, a na przyklad Facebook dla mnie okazal sie totalna porazka, zagladam od czasu do czasu, ale nie jestem szczegolnie aktywna ;))) Jestem ciekawa co bedzie z IG...jesli zaloze konto. Jak widac u mnie to roznie bywa, ale jedno jest pewne, ze tak latwo definitywnie z blogowania nie zrezygnuje.
OdpowiedzUsuńZobaczymy czy moj bluszczyk przezyje w tym dosc ciemnym koncie ;)))
Ja na IG w ogóle nie zaglądam. W całym tym natłoku zdjęć wszystko jest takie... bezosobowe. A blogi czytam właśnie przez wzgląd na ich właścicieli i słowa, a nie ładne zdjęcia. Tak więc nie znikaj :)
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńOj ja widzę cały czas nowe twarze :)
OdpowiedzUsuńPodglądałam blogi jakieś kilka lat zanim się zdecydowałam sama działać :)
Więc wiele blogów już dobrze znam i lubię.
A insta nie mam.
Byc moze malo wykazuje wlasnej inicjatywy i nie szukam tych nowych twarzy w naszym blogowym swiecie ;)))
Usuń