Witaj blogowy swiecie :)))
Najpierw umowilismy sie, ze drzewko bedzie kosztowalo 20€, ale przy odbiorze dostalismy je za darmo.
Dla meza ktory odbieral Araukarie byla to niezreczna sytuacja, ale wlascicielka sie bardzo uparla i twierdzila, ze jest troche uschnieta.
Ja osobiscie jestem drzewkiem, a dokladniej drzewkami zachwycona, poniewaz w jednej donicy sa 4 rosliny :)))
Ogrodnikiem nie jestem, ale trzymam kciuki, aby u mnie pieknie roslo, a o planach dekoracji swiatecznych juz nawet nie piesze ;)))
♥
Magdalena
Piekna, ja tez ja mam i cale lato stoi na tarasie zadaszonym i rosnie jak szalona. musze tylko przesadzic ja do wiekszej donic, zanim ja wniose do domu. jestem ciekawa jak ja wykorzystasz na swieta:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa zamiast balkonu mam tzw. wintergarten i latem jest tam niesamowicie gorąco dlatego drzewko przeniosłam do mieszkania. Niesamowicie mi się podoba ta roślina i boję się o nią 😉
UsuńNa święta będzie jako choinka 😉
UsuńOlbrzym! Ale mam nadzieję, że i ja swoją dochowam do takich rozmiarów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, M.
Ja również mam taką małą, ale brak mi cierpliwości i szukałam czegoś bardziej wyrośnietego 😉
UsuńPozdrawiam cieplutko.
A ja się kiedyś zastanawiałam, czy za śmieszne pieniądze kupić drzewko. I nie kupiłam... Głupia ja... Piękny okaz, niech rośnie zdrowo :)
OdpowiedzUsuńAkurat do roślin brakuje mi cierpliwości i wyszukuje tańsze, albo właśnie darmowe większe okazy 😉
UsuńPiękna jest!
OdpowiedzUsuńMam araukarię 1,5 m - zdobyczna od teściowej ze strychu :))
Moja również jest podobnej wielkości😁
UsuńSzczęściara! :D
OdpowiedzUsuńOby tylko się u mnie dobrze czuła!
UsuńPiękna. Niech Ci rośnie zdrowo :)
OdpowiedzUsuńZależy mi na tym drzewku i mam nadzieje, że będzie u mnie miało korzystne warunki. Faktycznie jest trochę sucha, a z drugiej strony boję się, że zgnije jak zacznę obficie podlewac. Ręki do kwiatów nie mam 😉
UsuńTo co suche na pewno opadnie. Ale najważniejsze, żeby młode przyrosty miała. Ja aktualnie walczę o oliwkę kupioną za śmieszne pieniądze w markecie :)
UsuńMoja oliwka padła, a dokładniej oblazła ją pleśń...buuu.Nie wiem czy to jakieś choróbsko było? Dlatego boję się teraz o moją zielenine 😉
Usuńfajnie wygląda
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będzie jej u mnie dobrze, ponieważ nie mam "rączki" do kwiatów.
UsuńPrzepiękny okaz!
OdpowiedzUsuńJak to sie mowi "nie dziekuje, zeby nie zapeszyc" :)))
Usuńa ja nie znałam takiego drzewka, a powiem że ciekawie wygląda, muszę coś więcej o nim poczytać bo jestem w trakcie urządzania domu, ogrodu itp :)
OdpowiedzUsuńW blogosferze drzewko jest bardzo modne, ale w wersji mini ;))) U mnie zawsze byl problem z choinka, poniewaz nie lubie sztucznej. Zywa piekna, ale szybko usycha w okresie swiatecznym.
UsuńTakim sposobem Araukaria bedzie najlepszym rozwiazaniem ;)))
Wow ale wielka!! Też bym już chciała by moja była taka duża, niestety brakuje jej jakieś 100 cm do Twojej hihi One uwielbiają w sezonie letnim świeże powietrze więc moja stoi na tarasie :) Niech zdrowo rośnie!!;)
OdpowiedzUsuńMi wlasnie tej cierpliwosci brakowalo i oto rezultaty ;)))
Usuń