Dlugie jesienne wieczory...
...mrozne jesienne poranki.
Za malo slonca i za malo ciepla.
Wlasnie z tego powodu nastal u mnie sezon swiecznikowo-lampionowy.
Uwielbiam widok rozlanego wosku, ale jego sprzatanie i usuwanie juz mniej, ale nad tym pomartwie sie pozniej ;)))
Dalej nie moge sie nacieszyc lampionami od naszej Agnieszki !!!
W najblizszym czasie bede miala duzo wiecej wolnego czasu, a wiec pora nadrobic zalegosci na Waszych blogach ♥ ♥ ♥
Do nowych obserwatorow rowniez wpadne na wirtualna kawe.
Ewentualnie moge oddac pare godzin komus zabieganemu i potrzebujacemu ;)))
Znajda sie wsrod Was chetni ???
Usciski
Magdalena
taaaaaaa swieczki, swieczusie u na w kazdy wieczor sie swieca a teraz nawet i do obiadu sobie zaswiecamy:Plubie zapach swiec tak ogolnie mam na ich punkcie fiola;P,
OdpowiedzUsuńW naszym wirtualnym swiecie widze, ze wszyscy mamy fiola jesli chodzi o swieczusie ;)))
UsuńBuzka
Lampionów, świeczek, światełek nigdy dość:-)
OdpowiedzUsuńTo mamy takie same zdanie ;)))
UsuńU mnie ten sezon trwa juz od ponad miesiąca :)
OdpowiedzUsuńWiem, widzialam u Ciebie rowniez lampionowego posta :)))
Usuńświeczki i latarenki uwielbiam zwłaszcza w coraz dłuższe wieczory:)
OdpowiedzUsuńW lecie glownie swiece lampiony na tarasie, a jesienia i zima w domu :)))
UsuńŚwiatło świec to podstawa jesiennych wieczorów :)
OdpowiedzUsuńBlask swiec zawsze daje niesamowite cieplo, gdy na zewnatrz zimowo-jesienna zawierucha :)))
Usuńcudeńko .. uwielbiam świece pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńJa rowniez uwielbiam swiece :)))
UsuńLubie jesienne wieczory i mrozne słoneczne poranki :)
OdpowiedzUsuńA świeczki i lampiony sa idealne na ten czas :)
Buźka !
Podziwiam, ze lubisz mrozne poranki, tym bardziej, ze wstajesz o bardzo wczesnej porze ;)))
UsuńBuzka !
Lampiony i swieczki sa wlasciwie zawsze piekne i bardzo dekoracyjne;) Ale o tej porze roku sa juz niezbedne i w koncu mozna je co wieczor zapalac:)
OdpowiedzUsuńBardzo nastrojowe fotki, cieplutkie futerko pod stopy, czy moze raczej do siedzenia na tolixie?;)
Usciski:**
Futerko pod stopy, a na tolixa musze jeszcze dokupic ;)))
Usuńu mnie sezon na światło dopiero się zaczyna 8)
OdpowiedzUsuńtak sezon się rozpocząl ,a Agi lampiony cudne są
OdpowiedzUsuńOjjj...cudne, cudne :))) Mam je juz dosc dlugo i dalej ciesza jak w dniu otrzymania paczuszki :)))
Usuńno pewnie, u mnie też się teraz palą ze trzy!;))) a lampiony od Agi to mistrzostwo...uwielbiam je:) i kocham tak rozlany wosk...:)))
OdpowiedzUsuńWiem, ze rowniez wpadlas w sidla rekodziela u naszej Agi...czlowiek chce wiecej i wiecej, chociaz miejsca brak ;)))
Usuńmagiczne wieczory przy świecach obowiązkowo ;))) <3
OdpowiedzUsuń:)))
Usuńa ja się właśnie czaję na ten lampion :) stąd pytanie - jak sobie z tym woskiem radzisz??????? bo mnie to ciągle właśnie powstrzymuje przed zakupem, bo nie wiem, jak to potem uprzątnąć i szkiełka nie poniszczyć????? jakaś rada?:) a czas by się przydał i to bardzo :) pożycz trochę :P
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Magda :)
Wczoraj po Twoim komentarzu poszlam zobaczyc co z tym woskiem, jak go usunac, a on zwyczajnie odeszedl w calosci bez skrobania i ze swieczkami ;))) Pstrykne fotke na nastepnego posta ;))) Swieczki kupilam w Ikea. Czas w tygodniu moge pozyczyc, ale w weekendy juz nie ;)))
UsuńPozdrawiam cieplutko
super :) uwielbiam świeczki, mniej sprzątanie po nich - raz gapa zostawiłam świeczkę i pobiegłam pod prysznic, no bo facet przy komputerze, więc dom nie spłonie. No i nie spłonął, ale na świeczkę nie zerkał, a ona radośnie rozlała się na komodę... niedługo więc będzie u mnie post o renowacji komody ;) jak tylko prześlesz mi ten wolny czas :P
UsuńU mnie świece to podstawa...cały rok.Mam bzika na ich punkcie :))))
OdpowiedzUsuńBuziak wieczorny
W lecie czesciej goszcza na tarasie swieczusie, a w zimie w domu umilaja dlugie wieczory ;)))
UsuńBuzzzziolki
Lampiony uwielbiam ale niekoniecznie mroźne poranki, choć mają w sobie coś.. rześkiego ;)
OdpowiedzUsuńNa kawę zapraszam ;)
Z tymi porankami bywa roznie ;))) Dobrze, ze nie musze szyb skrobac w samochodzie ;)))
UsuńPiękny lampion! Też uwielbiam!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
:)))
UsuńI to jest w tych długich wieczorach najlepsze, że można bez opamiętania palić świece:))) Agi lampion cudny jest! buziaki Madziu:)))
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńŚwiece teraz musowo, ale nie mam odwagi używać lampionu od Agi :)
OdpowiedzUsuńDo odwaznych swiat nalezy ;)))
UsuńCheniu!!!!!! czemu? śmiało! zacznij więc od małych świeczek, takich na jeden wieczór, albo od tealightów!!!:))) zobaczysz jak jest fajnie:)))
UsuńMadziu , ja chetnie przygarne kilka godzin od Ciebie- przeslij prosze ekspresowo :P Bardzo nastrojowo u Was, piekny jest ten lampion... Co do chlodnych porankow i wczesnych wieczorow- to urok mojej ulubionej pory roku- jesieni, kocham z calym jej dobrodziejstwem :***
OdpowiedzUsuńa.
Oddaje 2 godzinki :*** Ja rowniez lubie jesien, ale listopad to pomalutku w moim przypadku czas oczekiwania na grudzien i czas swiateczny ;)))
UsuńUsciski
Jak pięknie wyglądają te świece w tym lampionie.
OdpowiedzUsuń:)))
Usuńśliczne zdjęcia, ten duży lampion jest boski :)
OdpowiedzUsuń