środa, 20 lipca 2016

***

Na wiekszosci blogach i instagramach kroluje kawa w roli glownej,  a u mnie zielenina ;)))
Nic na to nie poradze, ze nawet na zakupach w dyskoncie nie moge przejsc obojetnie.
Bukiety tam wygladaja nie zbyt ciekawie, opakowane w folie, ale po rozlozeniu  na czesci pierwsze mozna wyczarowac wedlug mnie fajne, proste kompozyje. 




Przeceny kusza mnie niemilosiernie dlatego zabieram sie do roboty i wystawiam pare fatalaszkow w necie, szafa peka w szwach ;)))
Najpierw sprzedaje, pozniej kupuje...taka metoda niezagracania bardzo mi odpowiada.
Chociaz nie podazam slepo za trendami, to i tak ulegam magicznemu...sale ;)))
Upolowalyscie cos ciekawego???

 

Sciskam...
Magdalena
 


8 komentarzy:

  1. U Ciebie jak zawsze pięknie .
    Nadal mnie Twój ciekawy stoliczek kręci :)
    Fornir i starodawne meble są znakomite :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje, a stoliczki uwielbiam ;))) W necie mozna spotkac mnostwo takich starych skarbow i perelek :)))

      Usuń
  2. Mnie zupełnie ciuchowe wyprzedaże nie kręcą, więc jestem bezpieczna ;) A Twoje kompozycje idealnie pasują do Waszego wnętrza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie kreca, ale z umiarem ;))) Dodatkowo mam okazje "przewietrzyc" szafe i sprzedac pare rzeczy w necie :)))

      Usuń
  3. Ja też lubię zielone i jak gdzieś widzę kwiaty w sprzedaży to kupuję a później uciskam w domu :) Przepiękne masz te wazoniki Madziu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wazoniki dorwalam na promocji ;))) Ty masz piekny taras, a wiec w sezonie mozesz sobie na duzo zieleniny pozwolic, tego mi barkuje troche w naszym mieszkaniu. Niby mamy duzy wspolny ogrod za budynkiem, ale to juz nie to samo ;)))

      Usuń