I znowu wpadlam jak sliwka w kompot ;)))
Od poczatku istnienia bloga wiedzialam, ze dzieki niemu moje moje mieszkanie nabierze "MOJEGO" charakteru,a wszystko z pomoca naszych blogowych kolezanek i kolegow ;)
Zaczelo sie od tego, ze wchodzac do sklepu nie mialam tego blysku w oku...wszystko takie na wyciagniecie reki.
Wchodze...ogladam...zastanawiam sie, czy moge sobie na to pozwolic ???...patrze "made in china"no, tak normalne...place i wychodze...
Jesli sa promocje sytuacja wyglada troszke inaczej...kupienie czegos za duzo mniejsza sume, sprawia rowniez wiele radosci.
Czesto za regularna cene, byloby poprostu dla mnie za drogie.
Wyjatkiem byl i jest urlop, tam zawsze musze kupic rodzime rekodzielo !!!
Juz zagoscily u mnie szyldziki od Qrki, latarenki od Agnieszki, piekne drewniane wyroby od Red- ow ktore czekaja na swojego posta :)
Od dluzszego czasu podziwiam rowniez"i love nature".
Na temat ich samych, mozecie sie dowiedziec na blogu , wiec nie bede sie rozpisywac.
Zreszta wiekszosc z Was juz wie, o kim mowa ;)
Wszystkie zdjecia to pinterset.
O takiej desce do serwowania marze...
...albo takiej...
...o misach juz nie wspomne...
...juz lepiej, nic wiecej nie pisac...
Bardzo dziekuje pewnej osobie za wyroznienie :))) Postaram sie odpowiedziec na pytania w nastepnym poscie.
Milej dnia
Magdalena
jakie to wszystko piękne)))pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńPozdrawiam cieplutko.
No fakt - śliczności :)))
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńPozdrawiam cieplutko.
Znam te deseczki znam i od jakiegoś czasu wzdycham do nich ;))
OdpowiedzUsuńJa rowniez wzdycham :-)
Usuńo tak:) ja też jestem zakochana w tych cudeńka z i love nature:) uwielbiam ich!:D
OdpowiedzUsuńTo mamy cos wspolnego...i love nature ;-)
UsuńNo i wcale się nie dziwię że ich lubisz, kto kocha drewno, ten nie może być obojętny na takie piękności. A pomysleć że jeszcze jakiś czas temu te wszystkie przedmioty były tylko kawałkiem drewna na które prawie nikt nie zwróciłby uwagi...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Red
Same pokusy w blogowym swiecie ;-)
UsuńPozdrawiam.
Madzia cudowności pokazałaś. Ja też mam słabość do natury i rzeczy ręcznie robionych.
OdpowiedzUsuńTy rowniez odnalazlas swoje powolanie w blogowym swiecie...piekne podusie nam malujesz :-)
Usuńale skarby ;D
OdpowiedzUsuńOj tak znam i love nature, ostatnio pokazałam mój mały nabytek (zresztą widziałaś), który wyszedł spod rąk Jarka. Niestety nie wygląda on aż tak spektakularnie jak te na zdjęciach powyżej, ale jest u mnie i dumnie wisi sobie na wieszaku w kuchni, tak że ciągle mogę na niego zerkać:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
T.
Wlasnie czytajac Twojego posta, postanowilam pokazac moich faworytow, do ktorych wzdycham juz od dawna.Twoja deseczka rowniez jest piekna ♥
UsuńPozdrawiam cieplutko.
No jest to klimat godny uwagi...czy mój klimat? tego nie wiem, ale u kogoś baaardzo mi sie podoba! acz uwielbiam naturalne wyroby...surowe drewno baaardzo;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Taka decha ...moj klimat :-)
UsuńUsciski
Nie znam , ale poznam , na pewno. Lampka bombowa.
OdpowiedzUsuńWarte poznania :-)
UsuńI love nature , to są wyjątkowi ludzie i wyjątkowe rzeczy ba! dzieła wychodzą spod ich rąk :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Jestem tego samego zdania...dziela :-)
Usuńwygrzebalas cuda w moim guscie:P..................a rzeczy zrobine recznie zawsze beda mialy wieksza wartosc i beda wyjatkowe, niz graty sprzedawane w sklepach czasem naprawde drogie i nie wiadomo czy warte swej ceny......bzuiaczki:***
OdpowiedzUsuńTakie rzeczy maja to "cos" i nie sa masowo produkowane...takie unikatowe :-) Ciesze sie, ze trafilam w Twoj gust.
UsuńBuziaczki :***
:))) hmmm, a ja znam osobiście ;)) Oboje :)) Z Dagusią kiedyś nawet pracowałam ;)))
OdpowiedzUsuńŚliczne mają dechy, kocham ich też od dawna :))
ściski***
Swiat jest maly, dowiaduje sie o tym bardzo czesto :-) Znowu musze odkladac pieniazki...teraz na dechy chyba przyszla kolej ;-)
UsuńBuzka***
Kolejny raz udowodniłaś,że natura potrafi tworzyć cuda. Kilka z tych rzeczy zabrałabym dla siebie ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki kochana
Ja rowniez mam ochote na pare rzeczy...zobaczymy, czy na marzeniach sie skonczy ;-)
UsuńBuziolki
super zdjęcie (to nr 1), deski świetne!
OdpowiedzUsuńKusza te dechy...ojjj kusza ;-)
UsuńOj tak wszyscy do nich wzdychamy:)
OdpowiedzUsuń:)))
Usuń