czwartek, 26 lutego 2015

Gazetnik :)))


Meble, ktore maja to cos, czyli naznaczone zebem czasu.
Pomimo mojego pucowania, dalej widac pozostalosci rdzy, ale taki urok mojego gazetnika-stolika nocnego ;)))
Z blatem nie wiem co zrobic...moze pomalowac na czarno?
Jest w bardzo kiepskim stanie, niestety.
Myslalam o farbie tablicowej i wowczas bede mogla zanotowac szybko umykajace po nocy mysli ;)))

Kupilam go ze wzgledu na te kolka ;)))

Z samego rana przy pierwszych promieniach slonca pstryknelam pare zdjec, ale mam nadzieje, ze w weekend znajde czas, aby zaprezentowac go Wam w sypialni ;)))

W urzadzeniu mieszkania ide swoja droga, ale jestem ciekawa Waszych szczerych opinii, co myslicie o moim nowym mebelku.
Z krytyka nie mam najmniejszego problemu ;)))


Magdalena







10 komentarzy:

  1. Dzień dobry!
    Kurka wodna, ale fajny gazetnik! Blat pomimo, że trącony zębem czasu, to ma to coś. Ten ząb czasu też ma swój urok. A co do reszty, to nie mam doświadczenia w malowaniu rurek chromowanych. Nie wiem jak przyjmują farbę. No coś trzeba z tymi rurkami zrobić, bo świecą jak nie powiem co :/
    Osobiście farby tablicowej nie lubię - mam uraz do kredy i tego pyłu.
    Może co do malowania, nie warto tak machinalnie wszystko przerabiać na czarno - biało?
    pozdrawiam,
    K.

    OdpowiedzUsuń
  2. krytyka ??? jak krytyka ???? on jest czadowy ..... chyba nie widzę go na czarno wiesz....drewna szukaj na blacik koniecznie ....subiektywnie się wyrażam of course :)))) miłego dnia ...acha p.s. odszczekuję ,że ten świecznik by mi nie pasował ......on jest piękny .....tylko ja muszę wszystko z daleka oglądać ,bo z bliska mi się wszystko nie widzi ...dziecku jak mierzy cóś też każę iść na środek sklepu żebym widziała czy dobrze wygląda :))))))))) ale z kolei zdjęcia wychodzą mi lepsze z bliska :))))))))) o MAM !!!!!!będę przez aparat patrzyła :)))))))))))))buziole

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny ten gazetnik!! Tego blatu nie idzie wyszlifować? Ja bym spróbowała i pomalowała lakierem. Ostatnio mam bzika na tle naturalnego drewna...wiesz, drewniane blaty, stoły, półki itp. ale musi być w połączeniu z bielą oczywiście! :))) Natomiast metalowe elementy też można oszlifować i sprayem malnąć. Teraz takie farby, że mucha nie siada! W każdym razie tego blatu nie malowałabym tablicówką, to by była profanacja ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny i oryginalny. Nie w moim stylu, ale potrafię docenić jego charakterek. Czarny chyba nie wyjdzie mu na dobre i farba tablicowa też do mnie nie przemawia. Tak jak Beti pisze - szlifowanie i lakier :)

    OdpowiedzUsuń
  5. no chetnie bym cie skrytykowala gdbym mogla haaaa,zartuje sobie:P*
    fajny mebelek ,masz oko dziewczyno ,nie wiem co ci doradzic ,tablicowa farba to bardzo fajny pomysl,ale gdybs zostawila go taki jaki jest ,tez fajnie by bylo,podoba mi sie, naprawde;P

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi się baaardzo podoba! lubię takie oryginalne cacka! ja bym nie malowała ;) buziaki

    OdpowiedzUsuń
  7. To jest prawdziwe cudo !!! Jak ja uwielbiam te Twoje przemyślane dodatki♥

    OdpowiedzUsuń
  8. Stoliczek jest cudowny, obojętnie co z nim zrobisz to i tak będzie pięknie wyglądać:) gdzie Ty go upolowałaś!?

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale cudo! Zazdroszczę łupu :) i bym nie malował.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń