Od paru dni spimy pod palmami ;)))
Marzylam o ogromnej roslinie w sypialni, ale slyszalam rowniez, ze urzadzajac to pomieszczenie warto zwrocic uwage na filozofie fotosyntezy.
Nie panikuje, ale z ciekawosci chcialam poglebic swoja skromna wiedze ;)))
Najlepiej wybierac kwiaty, ktore w nocy produkuja tlen pochlaniajac dwutlenek wegla np. aloes drzewiasty, czy kaktus bozonarodzeniowy.
Istnieja wrecz gatunki roslin, ktore sa jak najbardziej wskazane w sypialni przykladem jest tutaj moja dracena , ktora dodatkowo skutecznie oczyszcza powietrze z nagromadzonych toksyn.
Duze kwiaty najlepiej stawiac w przestronnych pomieszczeniach, a w mniejszych jednak niewielka rosline, unikac tych o silnym zapachu i mozemy spac spokojnie.
Duze kwiaty najlepiej stawiac w przestronnych pomieszczeniach, a w mniejszych jednak niewielka rosline, unikac tych o silnym zapachu i mozemy spac spokojnie.
Moja dracena zostala odkryta na pewnej internetowej stronie w dziale "Zu verschenken" czyli oddam za darmo.
Ja osobiscie kupilam czekoladki, poniewaz glupio mi bylo jechac z pustymi rekoma ;)))
Jestem ciekawa Waszych doswiadczen roslinowo-kwiatowo-sypialnianych ?
Ja osobiscie kupilam czekoladki, poniewaz glupio mi bylo jechac z pustymi rekoma ;)))
Jestem ciekawa Waszych doswiadczen roslinowo-kwiatowo-sypialnianych ?
♥
Magdalena
To ma sens, jeśli pomieszczenie duże, roślina jak najbardziej, z tym ze w sypialni rzecz jasna bez drażniącego zapachu.
OdpowiedzUsuńMoja sypialnia nie jest, az tak duza, ale marzylam o takim drzewku ;)))
Usuńnie mam sypialni, pokój zbyt mały na takie drzewka, ale gdybym miała miejsce - zdecydowanie byłabym na tak! świetnie ta dracena u Ciebie wygląda :)
OdpowiedzUsuńMale, srednie, duze...uwielbiam kazda roslinke-zieleninke ;)))
UsuńW sypialni ważne by mieć "dobre" rośliny. Dracena bardzo wdzięczny kwiat, trzeba tylko pamiętać by nie przelać bo wtedy żółknie i gnije.
OdpowiedzUsuńJa mam wrażenie, że u Ciebie w tej bieli to wszystko dobrze wygląda :))))
Biel potrafi zdzialac cuda ;))) Ja rosline dostalam za darmo, a wiec perfekcyjna nie jest, mam nadzieje, ze u mnie bedzie jej dobrze :)))
UsuńZazdroszczę, ja zasuszę nawet sukulenty :D albo przeleję i zgniją...
OdpowiedzUsuńU mnie bywalo roznie z roslinami...pozyjemy, zobaczymy ;)))
UsuńDzień dobry,
OdpowiedzUsuńJa (z natury fanatyczka roślin) mam sypialni jedynie parapet z roślinami. Z racji ilości światła, którego nie ma zbyt wiele. Od lat opiekuję się storczykami. W kąciku przy nich dzielnie sobie radzi Asparagus, o którym marzyłam od dawna i wreszcie mam - za dosłowne 5zł.
A w pozostałej części mieszkania mam przede wszystkim sukulenty (sanseverie, aloes, grudnik). - to z racji częstych wyjazdów wdzięczni sprzymierzeńcy.
Oczywiście z racji mojej skłonności do przygarnięcia co "niechciane" często biorę jakieś wyrzutki, i staram się je wyprowadzić na tzw. prostą życiową. :)
Rośliny to mój ogromny konik:)
pozdrawiam,
K.
Super, ze masz reke do kwiatow :))) U mnie roznie z tym bywalo, ale w razie potrzeby mam siostre ktora pomoze dobra rada ;))) Ja mysle jeszcze o jakims ogromnym kaktusie i aloesie.
UsuńPozdrawiam cieplutko.