czwartek, 2 kwietnia 2015

Len

Chcialam len, to mam len ;)))
Kupilam lniane przescieradla, albo pol lniane...sama nie wiem :)))
Co wiem to, ze mam 4 sztuki, biale i troszke ciemniejsze.


Oczywiscie wczesniej wypralam i nie prasowalam, aby byly pomietolone i takie "tworcze", chociaz dla mojego M. sa az zanadto tworcze ;))) a dla Was ???
Polozylam na stol i pelnia funkcje obrusa.

Wlasnie zrobilam sobie popludniowa kawusie i nareszcie mam czas nadrobic u Was blogowe zaleglosci :)))


Jeszcze chcialam napisac pare slow, takie moje spostrzezenia.
Niestety Facebook do mnie nie przemawia, te wszystkie lajki i statystyki, to nie dla mnie ;)))
Niby wiem, ze jest on dobra forma "reklamy" bloga, ale na mojej stronie nie dzieje sie nic, nie mam weny ;)))
Odnosnie statystyk, niestety staly sie nieodlaczna elementem naszej blogosfery, ilosc podgladaczy, odslon wyznacznikiem "popularnosci".
Niby wszyscy pisza, ze NIE robia tego pod publike, blog to ich pasja, ale coraz bardziej widze rozgoryczenie, a nawet rezygnacje z blogosfery ze wzgledu na niezadawalajace statystyki.
Ciesza mnie sukcesy naszych blogowych kolezanek, a w szczegolnsci spotkania w realnym swiecie, przyjaznie.
Sukcesy rekodziela, a nawet rozne formy wspolpracy i reklam nie denerwuje mnie jak wczesniej, tylko szczere recenzje poprosze ;)))
Jesli ktos moze spelnic swoje wnetrzarskie marzenie, nie wydajac ani grosza, to super :)))

Ja naprawde rozumiem, ze kazdy chce miec jak najwieksze grono pogladaczy, ale nie dajmy sie zwariowac, nie porownujmy ciagle do innych i nie obiecujmy zbyt wiele przy zakladaniu bloga.
Prowadzenie wlasnej strony ma byc sama przyjemnoscia, a nie stresem zwiazanym z ciaglymi statystykami, lajkami, czy ciaglym dazeniem do wspolpracy z firmami ;)))
 

 

Magdalena


26 komentarzy:

  1. hee fajnie to wyglada,gdzie kupilas takie przescieradla??
    a odnosnie tego co piszesz wlascie nie powinnam sie wypowiadac bo mojego bloga zlikwidowalam juz dawno,ale jesli chodzi o stastystyki ,reklamy ,rozdawajki to wszystko jest dla ludzi ja tez nie rozpisywalam sie o blogu na moim profilu facebook,bo kto chcial i tak mnie znalazl a komu sie u mnie podobalo to i tak wracal,pozniej nawet zlikwidaowalam konto na facebook bo i tak tylko je mialam ale czasu na siedzenie na facebook nie mialam,to samo z rozdawajkami,nie robilam ich wlasnie z powodu by byc szczera wzgledem siebie zagladal wtedy do mnie kto chcial,a nie ze wzgledu na rozdawajke i jeszcze z prosba o dopisanie sie do obserwatorow,przyznam ze widzialam jak wiele blogow na takch wlasnie rozdawajkach sie rozwijala,nie przeszkadzalo mi to nigdy ,tak jak nie przeszkadzalo mi ze ktos zarabia w jakis sposob na blogu ,tak nie przeszkadza mi jak ktos promuje swojego bloga tak czy winny sposob:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to gdzie ??? na portalu aukcyjnym, nowiutkie ;))) Z tego co pamietam, to Ty jakos przez przypadek zlikwidowalas bloga, albo zdjecia ;))) U mnie byly czesto rozdawajki i nie zaluje tego, poznalam wiele fajnych blogow, tylko szkoda, ze tak ciezko wszedzie zagladac i byc aktywnym....brak czasu.

      Usuń
    2. :Pzlikwidowalam bloga przez zdjecia ktore przez przypadek skasowalam,pewnie gdyby nie to dalej bym skroabala haaa,ale nie ma tego zlego bla bla bla hiii, do was zagladam dalej,to jest jak nalog ,uwielbiam to:P..................chyba skorzystam z twojego sposobu szukania skarbow do domu ,bo widze ,ze tam niezle perelki mozna znalesc:P

      Usuń
    3. Przy kupnie rzeczy z drugiej reki nauczylam sie cierpliwosci ;))) Za 4 duze nowe przescieradla lacznie z przesylka zaplacilam ok.25 €.
      Dobry material jest w cenie, a wiec raczej nie przeplacilam ;)))

      Usuń
    4. to super cena,a my lubimy dobre rzeczy za fajna cene :P

      Usuń
  2. Zapraszan na mój nowy blog . Wracam po przerwie z nowym miejscem , nowymi wnętrzami.
    grey-home.blogspot.com

    Pozdrawiam Patti

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, ze wracasz :))) Pamietam, ze w pewnym czasie zwatpilas w nasza blogosfere ;)))

      Usuń
  3. I właśnie dlatego nie mam w ogóle konta na fb, jakoś nie czuję potrzeby promowania się tu i tam i jeszcze Bóg wie gdzie. Piszę bloga, bo lubię dzielić się częścią mojego świata, moim mieszkaniem, nowościami czy tak jak ostatnio tym, że przez pogodę nie czuję świąt. Reklamy? Nie dziękuję! Nie raz dostałam taką propozycję i nie chcę w to brnąć bo wiem jak na mnie działają reklamy na innych blogach. Posty sponsorowane też trochę mnie śmieszą, zwłaszcza jak pojawiają się co trzecie "wydanie" i zachwalane są pod niebiosa. No cóż, każdy ma prawo do swojej decyzji :))) Prześcieradełka piękne, mnie się takie "wymemłane" bardzo podobają ale rozumiem Twojego męża bo wiem, że mój też byłby na nie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do tych wszystkich portali rowniez mam mieszane uczucia, tym bardziej, ze ktos wrzuca wszedzie te same zdjecia...blog, Facebook i Instagram ;))) Ktos musialby mi zlozyc naprawde atrakcyjna propozycje, abym zdecydowala sie na reklame, czy wspolprace ale "nigdy, nie mowie nigdy ;))) Nawet nie chodzi o pieniazki, tylko produkt ktory pokocham od pierwszego wejrzenia ;)))
      Moj M. sie od razu do wymemlanego przescieradla przekonal, jak mu powiedzialam, ze on tez przeciez moze wyprasowac...hehehe.

      Usuń
  4. Jak ja kocham to Twoje piękno :)) Dla mnie wygląda świetnie :) A co do fb - mam konto od jakiegoś czasu, ale ani ono na blogu nie rozreklamowane ani nigdzie;)) Jest sobie , ot tak:) I ma się....słabo:) Ale wcale mi to nie przeszkadza ;)) Mój blog żyje własnym zyciem. Czasem mnie mniej , czasem więcej. Czasem są reklamy, czasem nie. Ale zabiegania szczególnego nie robię. Już przerobiłam to wcześniej. Wydawało mi się,że skoro tak mało ludzi do mnie zagląda to coś jest nie tak;)) Odpuściłam. I przypomniałam sobie po co to naprawdę robię:))

    buziaczki Madziu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje !!!
      Na poczatku bylam przeciwko wszelakiej "wspolpracy" na blogu, poniewaz nastapilo rozczarowanie, ze rowniez tutaj wiele rzeczy kreci sie wokol korzysci materialnych, a przeciez blogosfera to taki "idealny" swiat. Od jakiegos czasu jednak zdalam sobie sprawe, ze nie mnie oceniac innych, jedynie czego oczekuje, to szczerosc.
      Najwazniejsze, to isc swoja droga i cieszyc sie z obecnosci tych ktorzy z przyjemnosca czytaja i komentuja bloga, tak jak ja Twojego :)))
      Buzka

      Usuń
  5. Len na stole wymiętolony wygląda super! Lubię takie klimaty :). A co do konta na fb to mam od niedawna, ale w ogóle nie zaglądam, nic nie piszę i nie umieszczam zdjęć. Na blogu mam ikony g+ i tam zaglądam, mam ikonę ISTAGRAM, ale w ogóle konta na nim nie posiadam :).
    Nie rozumiem po co wszędzie zamieszczać te same zdjęcia. Jeśli chodzi o dostawę produktów za free to może właśnie po to niektórym blog był potrzebny :). Ja mam głowę pełną pomysłów i 4 ręce do roboty, więc wolę swoimi nowościami się pochwalić :), a wyścig kto lepszy nie dla mnie :).
    Buźka Madziu! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na Twoim blogu, az kipi od pomyslow :))) Wspolpraca na blogach, to temat rzeka, ale nie mnie oceniac innych. Podstawa jest jednak szczerosc wobec czytelnika i nazywac rzeczy po imieniu ;)))
      Buzka

      Usuń
  6. Kochana! Być może mnie pamiętasz: kiedyś miałam bloga ''looking inspirations''. Po długiej przerwie trafiam do Ciebie. Przeglądałam bloglovin i ten obrus urzekł mnie niesamowicie! Musiałam wejść i przeczytać. Kocham taki ''niewyprasowany'' len. Od roku nie prowadzę już bloga, ale od kilku dni zaczynam od nowa. Mam konta na social media, bo chciałabym dotrzeć do jak najszerszej liczby odbiorców - takie nawet rady dostałam od swojej nastoletniej siostrzenicy - ciocia trzeba iść z duchem czasu - no to próbuję i uczę się ich od podstaw. A zresztą w pintereście to siedzę od 2 lat - takie moje uzależnienie. Jednak zgadzam się z tym, że nie ma co zaczynać prowadzenia bloga, jeżeli zakładamy, że to będzie nasz biznes i liczą się tylko statystki. Mój nowy blog będzie w założeniu inny od poprzedniego, ale stawiam na jedno: mam w planie rozwijać swoją pasję. Prawdą jest jest to, że czytelnicy z dużą łatwością wyczuwają brak szczerości u autora. Publikując tekst zawsze pamiętam, że może on trafić do odbiorcy, że tam po drugiej stronie siedzi czytelnik, żywa osoba - dlatego szanuję to bardzo. Ale co tam!! Temat rzeka, jak wspomniałaś. Piękna pogoda idzie. ps. zdarza mi się wspomnieć z rozżewnieniem wirtualne znajomości w blogsferze dekoratorskiej. Tyle wspaniałych dziewczyn mnie zainspirowało. Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze raz ja. Właśnie po roku przerwy przejrzałam Twojego bloga. Jestem w szoku jak zmienił Ci się gust i jakie piękne wnętrza tworzysz. Teraz to widzę tę różnicę. Nie wspomnę o zdjęciach - są piękne, świetne ujęcia. Więc może ze spokojem pomyśl o tych social mediach - fb, pinterest czy instagram, bo wtedy więcej odbiorców może dotrzeć do ciebie. A warto, serio! Myślę, że wielu odbiorców z całego świata zachwycałoby się twoimi fotografiami. Wieje mocno skandynawskim designem.

      Usuń
    2. Pewnie, ze pamietam ;))) Mieszkalas w Bad Soden, przyjechalas z Anglii i chcialas poswiecic wiecej czasu na nauke jezyka niemieckiego :))) Dziekuje za mile slowa, wczesniej gdzies wnetrzarsko bladzilam, az odnalazlam siebie w takim prostym skandynawskim stylu. Mieszkamy rowniez w innym mieszkaniu i mialam tutaj wieksze pole do popisu ;)))
      Co do socia media, to bylam, a nawet jestem na fb, ale nie zlapalam bakcyla. To ciagle reklamowanie wlasnej osoby troszke mnie denerwuje w dzisiejszych czasach ;))) Moze jeszcze dojrzeje do pewnych decyzji i pojde z duchem czasu ;))) Nigdy nie mowie nigdy.

      Zdjecia sa moim zdaniem podstawa wnetrzarskiego bloga i zawsze staram sie, aby byly dobre, patrzac moim okiem..okiem amatora ;))) To taki szacunek dla czytelnika, ktory poswieca czas, aby zagladnac w moje skrpmne blogowe progi.
      Buzka

      Usuń
  7. Jak zwykle przepięknie u Ciebie! Ja staram się nie oceniać innych, wnętrzarska blogosfera bardzo się zmieniła w ciągu dwóch lat odkąd piszę, a zaglądam do innych od samego początku. Też myślę, że trzeba iść z duchem czasu, ale przede wszystkim robić tylko to, co jest zgodne z samym sobą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje :))) Nasza blogosfera bardzo sie zmienia, wedlug mnie niektore rzeczy na lepsze, czasami na gorsze ;))) ale kazdy znajdzie w niej cos dla siebie :))) Co do socia media, to bylam, a nawet jestem na fb, jednak nie zlapalam bakcyla, ale nigdy nie mowie nigdy...moze kiedys Instagram :)))

      Usuń
  8. Za nim zaczełam pisać bloga wcześniej byłam na facebooku - poznałam dużo fajnych ludzi.Później założyłam bloga. Na fejsie gadam na różne tematy i nie koniecznie się reklamuje - owszem każdy post udostępniam ale tylko znajomym a nie mam ich dużo bo poszłam na jakość a nie ilość.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kazdy robi, to co lubi :))) Ja tylko ostatnio stalam sie lekko drazliwa na slowo "statystyka" Rozumiem, ze komentarze i duza liczba odslon bloga wywoluje usmiech na twarzy, ale jesli jest ich mniej, to....trudno, nic na sile ;)))
      Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  9. A mi tam taki gnieciuch sie podoba, choc sama jakos nie przepadam za obrusami, wole takie naturalne, drewniane stoly bez zanych serwetek czy cos. Ale u ciebie pieknie to wyglada :) Wspanialych swiat zycze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moj stol uwielbiam bez obrusa i przescieradla kupilam z mysla o pledzie na lozko, ale jak polozylam na stol, to juz tam zostawilam ;)))

      Usuń
  10. Ja kupilam ostatnio lniany bieznik w h&m home, a obrusa ciagle szukam:))) Co do aktywnego blogowania, wypowiadalam sie ostatnio-stwierdzam, ze nic na sile, mam czas, pisze, nie mam - robie dobie przerwe i tez jest ok... To ma sprawiac przyjemnosc przede wszystkim... Jesli ktos glownie nastawia sie na zarabianie czy otrzymywanie prezentow-nie potepiam tego... Jednak zbyt czeste konkursy, rozdawajki czy posty reklamowe czasem troszke moga draznic... Nie da sie wtedy tak naprawde uwierzyc, czy osoba ze szczeroscia cos poleca czy robi to tylko dla giftow... Ale zawsze mamy wybor na szczescie, niekoniecznie musimy w tym uczestniczyc;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. H&M home ma ciekawe rzeczy :))) Ja sama robilam wiele rozdawajek i oczywiscie, to pomoglo mi w pewien sposob "rozkrecic" bloga, ale nic na sile ;))) Co do sponsorowanych reklam i giftow, wedlug mnie powinny byc one wyraznie zaznaczone pod koniec posta ;))) Widzialam to na wielu blogach i popieram :)))

      Usuń
  11. Hmm... Wszędzie ostatnio czytam o tych statystykach. Nawet zalogowałam się na stronę co mi takowe zaczęła prowadzić, bo te bloggerowe to wiadomo... I jestem z moich bardzo zadowolona :D Wszystko zależy od oczekiwań, a skoro blog ma być moją przyjemnością to i oczekiwania bez szaleństw. Jeśli komuś zaś tylko statystyki w głowie, to nigdy zadowolony nie będzie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze sie, ze jestes zadowolona ze swoich statystyk :))) Ja rowniez jestem zadowolona z liczby moich podgladaczy, chociaz nie sa to jakies duze statystyki, to i tak nie mam czasu, zeby do wszystkich zagladnac z wizyta :)))

      Usuń