Pieczenie nie jest moja mocna strona :)))
Latwe i szybkie przepisy sa stworzone dla mnie.
Nasza blogowa kolezanka Magda opisywala historie Cruffin-a, a ja od razu pomyslalam, ze to zadna filiozofia, oczywiscie jesli ciasto, to "gotowiec" ze sklepu ;)))
Ciasto francuskie nalezy rozwalkowac, zwinac w rulonik.
Rulonik przecinamy wzdluz, zawijamy na ksztalt slimaczka, pieczemy i gotowe!!!
Pychota !!!
Moja wersja malo przypomina wygladem oryginal z San Francisco, ale dobrze smakuje ;)))
Moja wersja malo przypomina wygladem oryginal z San Francisco, ale dobrze smakuje ;)))
Probowalam rowniez z konfitura, ale wyszly takie niedopieczone, chociaz ciasto cienko rozwalkowalam.
♥
Magdalena
widziałam u Madzi ..też mam chrapkę na nie :))))) super obfociłaś :)))) buźka :)
OdpowiedzUsuńMala przekaska, a prosto z piekarnika smakuja najlepiej ;)))
UsuńBuzka :)))
pysznie wyglądają:)
OdpowiedzUsuń...i smakuja ;)))
UsuńI ja mam wielką ochotę zrobić te pyszności :) Super fotki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko, Agness:)
Prosto z piekarnika, jeszcze cieplutkie smakuja najlepiej :)))
UsuńPozdrawiam cieplutko :)))
Ale smaka narobiłaś mi z samego rana!
OdpowiedzUsuńBuźka :)
Dzisiejszego ranka nie bylo po nich sladu ;)))
UsuńBuzka :)))
Słodkiego nigdy nie odmawiam a to wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńJa rowniez, a lato i bikini puka do drzwi ;)))
UsuńWidziałam u Magdy i tez mam na nie ogromna ochotę. Twoje wyglądam równie smakowicie:-)
OdpowiedzUsuńLatwe do zrobienia i z nutella polecam :)))
Usuńlatwo ,szybko ,efektownie,to cos dla mie:P
OdpowiedzUsuńDla mnie rowniez ;)))
Usuńfajne i na pewno smaczne
OdpowiedzUsuńSmaczne. ojjj smaczne ;)))
UsuńPrzepyszne fotki!!! Ja z dżemem miałam w kilku przypadkach podobny problem (choć naprawdę nałożyłam cieniutką warstewkę), większość jednak była ok, następnym razem spróbuje piec z termoobiegiem, może to coś pomoże :-) pozdrawiam gorąco!!
OdpowiedzUsuńMam wrazenie, ze ciasto nasiaklo dzemem i dlatego nic z tego nie wyszlo, ale znawca nie jestem ;))) Daj znac jak znajdziesz na nie sposob :)))
UsuńPozdrawiam cieplutko.
proste przepisy to też lubie, wiec sama sie ostatnio dziwiłam ze zabrałam się za karpatke ( pieczenie to w ogóle dla mnie bajka nie moja)
OdpowiedzUsuńi nawet zadowolona, wszyscy wcinają jak szaleni ... włącznie ze mną!
a u Ciebie zdjęcia, świetne!
Zdolna kobieto :))) Ja musze sie nauczyc robic dobra szarlotke, z duza iloscia jablek ;)))
UsuńPozdrawiam cieplutko.
Również zrobiłam ;) pyszna przekąska :)
OdpowiedzUsuńJa też się do nich przymierzam :) Ślinka cieknie normalnie!
OdpowiedzUsuń