Wiem, ze na te ozdoby nie pora, jednak do grudnia nie wytrzymam i musze je Wam pokazac ;)))
Nie napisze nic nowego, ale najlepsze okazje lapie sie poza sezonem !!!
Szukalam starych szklanych bombek zwanych refleksy.
Owszem znalazlam, ale ktos sprzedawal je jako komplet ozdob choinkowych i spojrzcie jaka pake dostalam...hehehe.
To naprawde rarytas dla lubiacych rzeczy vintage, retro.
Nawet roz mnie oczarowal ;)))
Ogromnie sie balam, ze ulegna zniszczeniu podczas transportu, ale tylko 3 sie rozbily.
Niektore z nich zamierzam sprzedac dalej, a w zamiam kupie grzybki, marze jeszcze o takich starych muchomorach ;)))
Podobaja sie Wam takie stare dekoracje ???
Moj M. juz nie komentuje moich fanaberii, ale jego wzrok mowil "ta kobieta oszalala"...
♥
Magdalena
Madziu, a ja przed przeprowadzka wyrzucilam caly czubaty karton bombek vintage... powiem , ze i muchomory tam byly. Gapa jestem,moglam pomyslec..., ale czasu bylo malo i wszystko pod koniec w panice i chaosie- mnie ta fascynacja vintage minela...
OdpowiedzUsuńMoje serce krwawi ;))) Wiele osob z blogosfery moglas uszczesliwic, ale wiem co to znaczy przeprowadzka ;))) Mam nadzieje, ze wyladowaly gdzies na wystawce i ktos je przygarnal. Ja nadal lubie rzeczy nadgryzione zebem czasu, takie z dusza :)))
UsuńBuzka
super uwielbiam vitage
OdpowiedzUsuńLubie dodatki vintage w aranzacjach, maja niepowtarzalny klimat :)))
UsuńSUPER ZAKUP, najlepsze zakupy robi sie poza sezonem, tez lubie takie starodawne dekoracje, choinka bedzie wygladala cudnie u Ciebie...juz za 7 miesiecy;) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam proste biale wnetrza, ale np. choinke chce miec ubrana w kolorowe szklane stare bombki :))) Dla niektorych ludzi mam dziwne upodobania :))) Czas plynie bardzo szybko i zanim sie obejrzymy bede ubierac moje drzewko ;)))
UsuńPozdrawiam.
Madzia Ty to masz nosa no i szczęście do takich cacek! świetne są! buziaki
OdpowiedzUsuńCiesze sie z nich jak dziecko ;))) buzka :)))
UsuńTo na prawdę niezły zbiór :) Jak to jest dla jednych stary PRL - owski pierdół, a dla innych kosmiczna zdobycz? :)
OdpowiedzUsuńPiękne, a grzybki to jeszcze z mojego domu rodzinnego kojarzę i te bombki wiszą na choince każdego roku :)
Ściskam, M.
Zauwazylam, ze ludzie pomalu zaczynaja doceniac te PRl-owskie pierdoly ;))) Marze jeszcze o kolorowych refleksach, muchomorach i widzialam rowniez takie super ptaki. Jak tak dalej pojdzie to na jednej choince nie pomieszcze tych moich ozdob ;)))
UsuńSciskam
Śliczne bombeczki :)) Pamiętam te z dekoracyjnym wnętrzem z dzieciństwa.... pewnie jeszcze w pudle w piwnicy jakieś leżą. Muszę je przejrzeć i zobaczyć co w tym pudle się dzieje :)) Mam nadzieję, że nie zostały same skorupki ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko, Agness:)
Takie kolorowe rowniez sa piekne. Super, ze masz takie zapomniane cuda w piwnicy :))) Trzymam kciuki, zeby byly w calosci ;)))
UsuńPozdrawiam cieplutko.
To się obłowiłaś, w moim rodzinnym domu takie są :)))
OdpowiedzUsuńBuziaki
Kojarza sie z dziecinstwem i mam do nich ogromna nostagie :)))
UsuńBuziaki
Kojarzą mi się z dzieciństwem :)
OdpowiedzUsuńAnicja
Mi rowniez ;)))
Usuń:)))
OdpowiedzUsuńRewelacyjne! Ten pastelowy róż i srebrne cudowne!!!
OdpowiedzUsuńW te bombki z wgłębieniami zawsze wkładałam paluchy....i żadnej nie ma w całości.
Faceci nas nie rozumieją przecież;)
Patti
grey-home.blogspot.com
Ojjj niegrzeczna bylas dziewczynka, ale przynajmniej masz co wspominac ;)))
UsuńBombki nie w moim stylu, ale gratuluję Ci tak świetnie upolowanej okazji :) Z facetami w ogóle nie ma co rozmawiać na takie tematy ;)
OdpowiedzUsuń