środa, 12 czerwca 2013

Sielskie zycie


Szybkie odwiedziny pobliskiego targu z regionalnymi wyrobami...takiego pysznego pesto, jeszcze nie jadlam !!!


Sera rowniez ciezko sobie odmowic...


...jakie zapachy :)))


Najwyzsza pora zaopatrzyc sie w oliwe...


...z pobliskiego gaju oliwnego :)))



Jeszcze tylko male co nieco ;)))


Czlowiekowi czasami tak malo do szczescia potrzeba...pesto i kawalek chleba!

Kochani mam nadzieje, ze deszcze nie wyrzadzily u Was powaznych szkod.
Tak czesto czytam o tym w naszym wirtualnym swiecie :(

Usciski
Magdalena


40 komentarzy:

  1. kobieto,robisz mi smaka przed obiadem i jak ja mam wytrzymac do 16stej hiii:P***ide sobie cos skubnac:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na mojego malzonka nie czekam...wraca w pozniejszych godzinach ;)))Skubnij,skubnij...ja podjadam, az za czesto :)))
      usciski

      Usuń
    2. haa ja grzecznie czekam z obiadkiem by moglismy zjesc obiad we dwoje haaa,ale ile do tego czasu zjem,,sniadan,, do tego sie juz nie przyznam haaa

      Usuń
  2. Właśnie .... ja też już zgłodniałam. Mam kawałek chleba .... pesto nie mam , ale mam smalec ze skwarkami i cebulką - mniam,mniam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smalczyk rowniez bardzo lubie, ale jadam tylko taki "nasz" w Polsce ;)))

      Usuń
  3. Chlebek wczoraj pieklam, tylko nie mam takich widoków jak Twoje ;-)
    Oliwy zazdroszczę, och chyba muszę kupić nową :D
    Pozdrawiam i sciskam
    PS. Umnie nie ma takich deszczy ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bedac w Prowansji, albo Toskanii zawsze zaopatruje sie w oliwe :))) Taki domowo pieczony chlebek, to bylby juz prawdziwy luksus....chociaz francuskie bagietki sa rowniez bardzo smaczne ;)))
      Usciski

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Pesto bylo baaaardzo smaczne...takie domowe ;)))
      Usciski

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Pesto bylo baaaardzo smaczne...takie domowe ;))) Pyszne sery, oliwki i owoce morza :)))
      Usciski

      Usuń
  6. oj kocham takie targi, zapach herbat musial byc nieziemski!
    u nas szkod nie ma, ale wspolczuje kazdemu, komu te deszcze zaszkodzily, oby slonce nas nie opuszczalo!
    usciski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaleta wlasnie takich targow jest mozliwosc sprobowania, posmakowania wszelakich produktow :)))
      Niestety nasze blogowe kolezanki z niepokojem patrza w niebo :(
      Usciski

      Usuń
  7. Pesto co prawda nie lubię, ale chlebek z oliwą i owszem, najlepiej taka włoską ....
    U nas na szczęście spokojnie i juz słonecznie, ale Bawaria i tak pływa ;/
    Buźka !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mialam wloska kupiona w Ligurii i wielkiej roznicy nie wyczulam ;))) Pesto mialo niesamowicie wiele smakow i bylo naprawde smaczne :)))
      Bawaria niestety plywa :(
      Usciski

      Usuń
  8. Boszszsze...stoisko z serami:)Tak malutki, maleńki kawałeczek i kilka oliwek i jestem szczęśliwa:)))
    Na Pomorzu ładna pogoda od dłuższego czasu. Niszczące burze i ulewy do nas na szczęście nie dotarły. Nawet muszę podlewać w ogrodzie wieczorami.Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wszyscy maja tyle szczescia i musza niestety z niepokojem spogladac w niebo :( Do mnie rowniez ulewy i powodzie nie dotarly.
      We Francji sery sa przepyszne i te oliwki, pesto...mniam :)))
      Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. Ojjj byla uczta :))) Sery,oliwki jedlismy bardzo czesto, az za czesto ;)))

      Usuń
  10. Ale smacznie,pachnąco - CUDOWNIE,jestem zachwycona,Pozdrawiam słonecznie z Dobrych Czasów.Jola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje :))) To chyba Twoj pierwszy komentarz :))) Uwiebiam takie targi, wszystkiego mozna sprobowac i posmakowac...takie sielskie klimaty.
      Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  11. Jejciu jakie wspaniałe miejsce! Uwielbiam takie targi A Ciebie tak pachnąco, świerzo i chrupiąco:))))
    uściski!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ty to masz dobrze!!!
    Super widoki i szkoda, że zapachów nie możesz oddać nam tu :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Prowansji unosily sie bardzo intensywne zapachy...kwiaty, ziola, ale niestety lawenda jeszcze nie kwitla ;)))

      Usuń
  13. mmm, świeża bułeczka z na pewno wybornym pesto... marzenie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. kawałek chlebka i pesto - czego chcieć więcej ? :)) buziaki

    OdpowiedzUsuń
  15. och wow, ależ pysznie!!!
    Wspaniałe miejsce!!!
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  16. Jestem! Trochę mi się zeszło ale to wina pogody,bo jest tak wspaniała,że szkoda siedzieć przed kompem.Dziś niestety się zepsuła a my zaprosiliśmy znajomych na grilla,ech :/ Trudno,jakoś damy radę :)
    Madziu nie dziwię się Twojemu zachwytowi bo i ja patrząc tak na te fotki,to mam ochotę wyciągnąć rękę po coś dobrego. Czasem te zwykłe rzeczy mają niesamowicie niezwykły smak...:))))
    Buziole kochaniutka :****

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz racje ciesz sie sloneczkiem, bo jak widac, nie wiadomo kiedy przyjdzie pora deszczowa ;)))
      Niby zwykle rzeczy, ale regionalne wyroby w innym kraju, maja niepowtarzalny smak i aromat.
      Bawcie sie dobrze i balujcie do bialego rana.
      Buuuuuziolki :***

      Usuń
  17. Z przyjemnością obejrzałam tego posta, miałam ochote tam sie przenieść :-)
    Ja byłam dziś z rodzinką na targach agroturystycznych w sąsiedniej wsi, też było pysznie :-)
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie targi to marzenie :))) Zawsze mozna cos nowego skosztowac i poznac regionalne produkty, smaki i zapachy bez wspomagaczy ;)))
      Pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
  18. Ojej, raj, tyle pychotek:)))

    OdpowiedzUsuń