czwartek, 30 stycznia 2014

Sale

Jak tu wytrzymac skoro okres poswiateczny juz trwale wpisal sie w krajobraz miast jako okres posezonowych wyprzedazy.
Zrezygnowalam z odwiedzin w centrach handlowych...czego oczy nie widza, tego duszy nie zal ;)))
Nie ukrywam, ze bylam juz na dobrej drodze, ale nie dalam rady, nie wytrzymalam i wczoraj nadeszla paka zamowiona w internecie.
Przyznaje, ze dlugo zastanawialam sie nad kliknieciem "kupuj"...nooo, ale stalo sie, przeciez one takie piekne, wygodne i dodatkowo przecenione.
Moja ulubiona marka o 50 % 
Znacie to uczucie ???


Moje ukochane szybkobiegi rowniez wpadly do "koszyka"...echhh ;)))


Kobieta zmienna jest...szpile, nity..do wyboru do koloru w mojej szafie.

Wy takze daliscie sie poniesc i omotac szalenstwu sale ???


Magdalena


27 komentarzy:

  1. Masz trampki, które chodzą za mną od kilku miesięcy - chcę takie kupić, tylko bez ćwieków :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez cwiekow byly w wiekszej promocji, ale ja biale zwykle trampole juz mam ;)))

      Usuń
  2. Boskie trampki!
    Ja jeszcze nie byłam na żadnych zakupach ;c

    http://immortal-hell.blogspot.it/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na zakupach rowniez nie bylam, ale niestety nawet nie wychodzac z domu mozna sie we wszstko zaopatrzyc ;)))

      Usuń
  3. prawda :) ja dziś wpadłam do sklepu przypadkowo i wyhaczyłam super jeansy przeceninone na 30zł, więc szał :))
    pozdrawiam1

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja spodnie upolowalam rowniez 70 % przecenione ;)))
      Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  4. Oj żebyś wiedziała, że czego oczy nie widzą tego sercu nie żal:)
    Nie dałam się ponieść wyprzedażom chociaż nie powiem, że nie byłam na żadnej ;)
    Cudne te trampy!!! Muszę się rozejrzeć za jakimiś na wiosnę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W porownaniu z poprzednimi latami, to naprawde kupilam niewiele, a dodatkowo wczesniej "przewietrzylam" szafe i zrobilam wyprzedaz na portalu aukcyjnym, a troche do kontenera ;))) Ja uwielbiam trampki i wiem, ze one beda uzywane do granic wytrzymalosci ;)))

      Usuń
  5. Muszę bo nie wytrzymam, gdzie kupiłaś ???!!!!!!!!!
    Wiesz że mamy ten sam rozmiar

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamietam, ze pisalysmy juz na temat naszego obuwia i wielkiej stopy ;))) Szpile sa jednak rozmiaru 40, lepiej leza na nodze, a ze dodatkowo sa cale skorzane (wewnatrz, zewnatrz, podeszwa) to sie odpowiednio rozciagaja ;)))
      http://www.zalando.de/hoegl-high-heel-pumps-schwarz-hu211a05x-802.html
      Trampki kupilam przecenione 30 %, ale to byla przecena na pewne rozmiary i wlasnie widze, ze reszta jest tylko 10 %.
      http://www.zalando.de/converse-chuck-taylor-all-star-collar-studs-sneaker-high-egret-co411a0hn-003.html

      Usuń
  6. Mnie tam jakoś ciuchy nie ruszają,mogę przejść koło sklepu,popatrzę i idę dalej.Ale nie daj Boże jak ujrzę coś do domu...wtedy to niech mnie ktoś trzyma...bo nie wytrzymam hihi :))) Jak jakaś dzicz :)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na temat zakupow wnetrzarskich to szkoda pisac, chociaz ostatnio staram sie przystopowac i kupowac rekodzielo ;))) Ja dalej marze o wlasnym mieszkaniu i dzieki temu wiele rzeczy i spraw odkladam na pozniej ;))) Na dzien dzisiejszy wiele mebli i pierdolek mam ochote sie pozbyc, a potem urzadzac od nowa ;)))

      Usuń
  7. ale boskie trampole!!!!!!!!!!!!!mega są!!!!!!!!!!!
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne trampki, ja niestety nic na wyprzedażach nie upolowałam. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na moje buty juz wczesniej zwrocilam uwage i wlasnie teraz nie moglam sie oprzec...jak nadeszly przeceny ;)))

      Usuń
  9. ach te wyprzedaze ,nie lubie zbytnio tego okresu w sklepach wszystko jest poprzebierane i czeka na wiosenna kolekcje ,ale to nie znaczy ,ze jak jestem na miescie nie zagladam do sklepu,zagladam i zawsze cos tam chociazby malego kupie,ale jakos specjalnie na ,,lowy,, sie nigdy nie wybieram lubie jak sobie cos juz upatrze miec tu i teraz heeewiem malo ekonomiczne bo szkoda preplacac jak mozna poczekac i kupic taniej,ale dzieki temu ze nie wpadam w szal wyprzedazyy i nie przynoszy do domu caly siat ze szmatami moze nawet i wydam mniej ,bo wydam talko na to co sobie upatrzylam haaaa,haaa sama nie wiem czy taki system jest dobry:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja osobiscie lubie poszperac w internecie, a pozniej jeslli dorwe przecene to rapu capu do koszyka i zamawiam ;))) Dzieki temu wlasnie nie wpadam w szal zakupow, zawsze pary razy sie zastanowie zanim klikne "kupuj" W domu na spokojnie przymierzam, pokazuje sie mojemu M. i w razie potrzeby odsylam ;))) Denerwuja mnie przeludnione sklepy i te czesto poplamione ciuchy z dziurami, jakby tornado przeszlo ;)))

      Usuń
  10. Bardzo fajne trampki. Ja, jak co roku, nie kupiłam nic na wyprzedażach. Żadnych nawet nie widziałam. Odstrasza mnie skutecznie ta wizja ludzi, który właśnie na te wyprzedaże czekają i szturmują sklepy :D Zresztą ja kupuję jak już bardzo potrzebuję - czy to wyprzedaż czy nie.

    OdpowiedzUsuń
  11. No właśnie na mnie też pora:)

    OdpowiedzUsuń
  12. cieszę się, że zakupy się udały:))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  13. Ach, co za szpileczki! Śliczniutkie :-)
    Ja jakoś nie miałam okazji poszaleć, tak troszkę tylko :-)
    Pozdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  14. Nic mi nie mów, spłukałam się na wyprzedażach a one nadal kuszą...czułenka mmmmmm;)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  15. Wow,ale sobie poszalalas ! ))) Piekne buty...eh..tego nigdy nie jest zbyt wiele....)))

    OdpowiedzUsuń
  16. stety lub niestety, wiem i znam ten temat , pozdr p.s.swoja drogą warto było, dobry wybór, kobieta zawsze wie czego chce - do czasu aż zmieni zdanie:)

    OdpowiedzUsuń