piątek, 14 września 2012

Pare slow o facetach ;)))

Jak to jest z Waszymi facetami ??? 
Sluchaja rad w kwestii ubioru.....bo moj M.  czesto sie zlosci :)))
Ostatni temat krotkie spodenki i dobor obuwia. 
Japonki meskie, adidasy pasuja...ale nie na kazda okazje. 
Zamowilam takie oto buciki (zdjecie ponizej) wedlug mnie idealne ;)))
A Wy co o nich myslicie...zawsze moge oddac.
Wiem, wiem pisze o glupotach, ale takie krotkie babskie lekkie tematy tez sa interesujace.
Buciki kupione w promocji.



Japonek tez nie moglo zabraknac ;)))



Milego weekendu :)))


35 komentarzy:

  1. Świetne buty...jedne i drugie bardzo w moim dla faceta stylu;))ja tam się nie wtrącam, do stylu moje do męża, póki co mi pasuje,mamy podobny gust w tej kwestii a poza tym 3/4 swojego zycia i tak w mundurze spędza!!!
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne ,te buty mnie się podobają :) ,ale czy pasują M.? , bo mój na pewno by takich nie włożył ... chociaz słucha moich rad co do ubioru...
    powodzenia
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W internecie mu sie podobaly ;)))
      Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  3. Bardzo dobre do spodenek .. ja je nazywam cichobiegi .... DOBRY ZAKUP:)
    Mój M jest bardzo oporny na modę... często mamy inne gusta co ubrania
    pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moj M. najgorszego gustu nie ma, ale zawsze musze sie wtracic ;)))
      Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  4. hmmm,moj sie ubiera luzno do krotkich spodenek nosi trampki,ale wlasciwie spodenki nosi od czasu do czasu,nawet w u paly preferuje bardziej dzinsy,powiem tak ja sie nie wtracam,niech nosi co chce,.............nawyzej mowie ze odechcialo mi sie gdzies wychodzic,ale to juz jak widze ze ubiera bluze ,ktora sie nadaje juz na szmaty tylko...............a buty zamowilas calkiem fejne moim zdaniem:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moj M. w wolnym czasie podczas upalow nosi tylko krotkie spodenki :))) Praca to co innego tam musi wygladac troche powazniej ;)))
      Buziole :***

      Usuń
  5. Buty super, ale znając mojego Reda nie ubrał by ich. Japonek nie lubi, a co do obuwia do spodenek woli trampki...Faceci są różni. Ważne by Twojemu dobrze się chodziło i był zadowolony... prawda?

    Pozdrawiam
    Iz

    P.S. Może poczekaj aż Red się wypowie. Nie ma to jak spojrzenie faceta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wlasnie faceci czesto chodza w trampkach, tez mi sie podobaja convers-y ;)))
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. No i co Red ma powiedzieć? Czasem jest tak że do czegoś nie jestem przekonany ale z czasem się przekonuję i mi nawet pasuje. Czasem trzeba te rzeczy odłożyć na jakiś czas a może Twój mężczyzna sam sięgnie po nie....
      Pozdrawiam
      Red

      Usuń
  6. hey,
    pierwszych mój L by nie założył, powiedziałby pewnie śmieszne, albo dziadkowe, drugich ja bym mu nie kupiła, jakos nie lubię facetow w japonkach :) Do spodenek mój L zakłada albo sandały, albo trampki, lub cienkie adidasy ale takie leciutkie i przewiewne nie te z tych cięzkich :)
    Ale jak ktos powiedział, faceci tak jak kobiety są różne, najlepiej niech decyzje podejmie twoj :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na koncu to i tak jego decyzja, ale mi sie bardzo podobaja ;)))
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  7. jak dla mnie świetne!:)))
    choć mój pierwszych na pewno by nie założył, a japonki uwielbia:)))
    mój mąż chodziłby na okrągło w białych adidasach nike. ma chyba z 5 par, wszystkie prawie takie same, ale on widzi różnice:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest typowe zachowanie mezczyzn, ze zawsze beda kupowac to samo albo cos podobnego ;)))
      Ja wlasnie chce mu urozmaicic garderobe.
      Pozdrawiam

      Usuń
  8. mój mąż ma piękne...hihihi stopy-i pasuja mu japonki i klapki:)))...ale nie cierpię takich...jak to powiedzieć...z kolka ciosanych stóp w japonkach:))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moj M. tez nie ma najgorszych stopek ;)))
      Pozdrawiam cieplutko

      Usuń
  9. Buty swietne - bardzo mi sie podobaja i japonki tez... Choc moj wiem, ze by tych pierwszych nie zalozyl na przyklad, choc ja moze i w takich bym go widziala...
    ale ciesze sie bo i tak ma dosyc dobry gust:))) adidasow nie nosi ale za to trampki tak, ale co do butow wizytowych np. - musial dlugo sie przekonywac...najlepiej by w trampkach polecial wlasnie:))));)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chce mu urozmaicic garderobe ;))) Z butami wizytowymi nie ma problemu.
      Buziole

      Usuń
  10. Ale nie łam się ja mam kuzyna , który lubi taki styl, lniane rzeczy i takie buty uwielbia

    Iz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moj M. wlasnie stwierdzil, ze "za te pieniadze, hit to nie jest". Ach ci faceci ;)))
      Pozdrawiam

      Usuń
  11. mnie sie również podobają ale kiedyś mojemu małżowi takie proponowałam to mnie wyśmiał,,,,,no cóż za chłopami nie nadąży;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moj M. jest otwarty na wszelakie propozycje, ale pozniej kupujemy te w ktorych bedzie chodzil...nic na sile.
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  12. Cichobiegi super, do spodenek pierwsza klasa, ale mojego męża chyba nie zdołałabym namówić do włożenia ich na swoje stopiska. Stopiska nie stopy bo nosi rozmiar 48.

    OdpowiedzUsuń
  13. Buciki bombowe,jednak jak znam mojego M. to by powiedział,że mi odbiło i mu buty dla geja kupiłam. Nie przejmuj się faceci są daleko za murzynami z modą i nim do nich dotrze,że modne to modne przestaną być :)))
    Ten typ tak ma!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moj M. najpierw mowi " co to jest?...nie" a pozniej przymierzy i stwierdzi "ty to masz jednak oczko".
      Czesto sie przekonuje do moich propozycji ;)))
      Buzka :***

      Usuń
  14. Nie oddawaj, te pierwsze są super na lato do spodenek czy lekkich spodni, japonki też:)))

    OdpowiedzUsuń
  15. haha, no tak, chłopy... A ja mam szczęście, bo jakie mojemu buty kupię to nosi, i co więcej, często wzbudza sensację wśród znajomych, którzy właśnie noszą buciska niezależnie od stroju... góra sobie, dól sobie... Często ze względów ekonomicznych, albo po prostu z wygody.
    Zabawne było w zeszłym roku,jak opowiadał, że babeczki mu się w pizzerii przyglądały, to znaczy nie tyle jemu co właśnie jego butom, bo zakupiłam mu wysokie czarne kozaki i 'nakazałam' mu wkładać nogawki spodni do środka, taki trochę styl jeździecki, co nie?. Mężulo się grzecznie posłuchał, w końcu żona wie co mówi, bo to chodząca encyklopedia, hihihi, no i sensacja na wsi gwarantowana :D
    pozdrawiam
    Mnie się te buty bardzo podobają i Twój M. nie powinien mieć skrupułów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moj M. zlego stylu nie ma, ale jak kazda kobieta staram sie urozmaicac jego garderobe ;))) Ja sama lubie ogladac facetow jak sa dobrze i ciekawie ubrani. Mezczyzn namowic na eksperymenty i nowosci nie jest latwo...no chyba, ze jest to elektronika ;)))
      Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  16. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo fajne...:)
    Ogolnie lubie facaet..ow w takim obuwiu.
    Musisz go przekonac Madza :)) bo warto:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Buciki rozgoscily sie juz w naszej garderobie ;)))
      Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń