Od pewnego czasu ogarnela mnie ochota na odwiedzanie targow staroci.
Moje hobby powrocilo,celem jest poszukiwanie rzeczy vintage.
Nie mam na mysli kupowanie wszystkiego co wpadnie mi w lapska, tylko wyszukiwanie rzeczy z dusza za niewielkie pieniadze.
Zawsze idac na flohmarkt jest ta niewiadoma...znajde cos ciekawego???
Moim sobotnim znaleziskiem byla tarka do ziemniakow firmy Alexanderwerk.
Kosztowala mnie dokladnie 3 €.
Z ciekawosci zobaczylam na jednym z najwiekszych portali, a tam rowniez Alexander, ale za duzo wyzsza cene.
Dlatego moge bez wyrzutow kupowac takie cudenka.
W ostatecznosci ... nastapi wyprzedaz ;)))
Zdaje sobie sprawe, ze dla wielu osob to kawalek starego, przyrdzewialego rupiecia.
A wy co o tym myslicie???
Dziekuje za wszystkie mile komenatrze :)))
Pozdrawiam
Pozdrawiam
JAKBY CI SIE OPATRZYŁA TO JA JESTEM CHĘTNA:)))) SLICZNE ŻELASTWO:))
OdpowiedzUsuńPamietam o Tobie :))) Jesli znajde podobna dam znac, zrobimy jakas wymianke ;))) Naturalnie nic nie moge obiecac, nigdy nie wiem, czy cos ciekawego znajde.
Usuńok:)))umowa stoi:)))))
UsuńKupowanie staroci ma sens. Sam najchętniej skupuję stare narzedzia, które mimo uzutkowania przez lata nadal zachowały swoje walory użytkowe a niejednokrotnie jakością przewyższają współczesne. Jestem na TAK ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Red
Dla mnie to tylko dekoracja ;))) Maszynka jest troche zepsuta, ale jak dla mnie liczy sie optyka :))) W twoim przypadku to cos innego, to twoja fachowa dziedzina.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Świetny jest!!! będziesz jakoś odnawiać??
OdpowiedzUsuńja nie mam jakoś szczęścia do takich znalezisk...choć te wystawki u mnie to tylko starocie dosłownie, rzadko mozna jakąś perełke znaleźć;-/
Pozdrawiam cieplutko
Nie bede odnawiac. Ja wlasnie lubie takie troche przyrdzewiale ;)))
UsuńPozdrawiam cieplutko
Lubie wlasnie takie stare domowe sprzety,chetnie tez odwiedzam targi staroci,ale przyznaje sie ze nie kupuje tam nic ze wzgledu na to, ze nie mam tego w domu gdzie trzymac,raz przytargalam stara maszynke do miesa haaaaa..................buziaki:****
OdpowiedzUsuńJa tez nie mam miejsca.Jak mi sie cos znudzi to sprzedaje albo czesto rozdaje ;))) Moja siostra lubi starocie.Nigdy nie kupuje drogich rzeczy i zawsze sie targuje.
UsuńBuziaki :***
Świetny zakup
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Ciesze sie, ze sie podoba :)))
UsuńPozdrawiam serdecznie
o kurcze jakie cudo!:) uwielbiam takie starocia... mają zapisaną historię... przedmioty z duszą:)
OdpowiedzUsuńsuper! buziaki
Ja mam ogromna ochote na typowo polskie starocie. Jak bede w Krakowie musze pobuszowac :)))
UsuńBuziaki
Uwielbiam starocie! A jeszcze lepiej jak mają za sobą jakąś historię np. ostatnio u mojej babci znalazłam zegarek na rękę z czasów wojny jej babci. Trzeba go tylko odnowić :) Szukaj dalej, chętnie popatrze co jeszcze ciekawego znalazłaś.
OdpowiedzUsuńWow...zazdroszcze takich cudow :)))
UsuńPozdrawiam serdecznie
Mnie zawsze urzekaja takie rzeczy...:) buziaki:)
OdpowiedzUsuńMnie tez ;)))
Usuńbuzka
Jest piękna! Zazdroszczę znaleziska!
OdpowiedzUsuńŚwietna:). Uwielbiam takie polowania, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNigdy nie wiadomo czy cos ciekawego znajdziemy i mysle, ze z tego powodu z taka przyjemnoscia chodze po targach.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Fajny "sprzęcior", właśnie dlatego,że przeszedł już z wiele. Ciekawe ile ziemniaków starła, kto je smażył, a kto jadł. Zawsze zadaję sobie takie pytania, kupując stare rzeczy, stare meble....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Ja tez mam takie mysli ;)))
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ciekawy zakup, starocie mają coś w sobie:))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Kurcze takie fajne rzeczy na tych tragach znajdujecie,że chyba i ja wybiorę się na taką "klamociarnię" i przytargam coś ekstra :)Buziol
OdpowiedzUsuńZ ciekawosci mozesz isc i zobaczyc, co tam maja do zaoferowania. Nasze kobietki jednak narzekaja, ze w Polsce o dobry towar ciezko. Ceny wysokie jesli cos interesujacego znajdziemy ;(((
UsuńBuzka
Fajna staroć. Ja nie bywam na targach staroci. U nas niby bywa, niby - bo to bardziej targ barachła. A więc Ci zazdroszczę...
OdpowiedzUsuńW Niemczech to juz stary zwyczaj.W sobote i niedziele tzw. flohmarkt...ogromny wybor. Naturalnie sa rowniez drogie rzeczy, ale to juz prawdziwe antyki, porcelana.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Uwielbiam takie starocie ;)
OdpowiedzUsuńJa tez lubie tak pobuszowac w starociach i cos ciekawego wyszukac ;)))
UsuńPozdrawiam serdecznie